(14.01.2005)
Piotr Kyc relacjonuje: "W Galerii Politechniki
Krakowskiej „Stara Polana” otwarto wystawę „Sporty zimowe w Zakopanem na
przełomie dziejów”. Ekspozycję przygotował właściciel wszystkich
eksponatów - Mieczysław Król Łęgowski. Rok temu, w tej samej galerii Pan
Mieczysław zaskoczył wszystkich wystawą form wykonanych z metalu.
Pomysłowość artysty w wykorzystaniu starych żelaznych przedmiotów
użytkowych i części prostych narzędzi była wyjątkowa.
W tym roku twórca zaprezentował się zebranym jako kolekcjoner zimowego
sprzętu sportowego. Zbiory są imponujące. Paru egzemplarzy może
pozazdrościć Panu Mieczysławowi nawet Muzeum Tatrzańskie, co
podkreślił ekspert w tej dziedzinie - Wojciech Szatkowski służący
merytoryczną pomocą przy organizacji wystawy. Obok nart pamiętających
początek wieku XX, jest również wiele takich, na których nasi zawodnicy
odnosili sukcesy na skoczniach i trasach biegowych całego świata.
Kolekcje uzupełniają w kapitalny sposób skórzane buty narciarskie z
różnych epok i unikalne fotografie ludzi związanych z rozwojem polskiego
narciarstwa.
Wystawa zbiorów Mieczysława Króla - Łęgowskiego miała premierę w sierpniu
2004 roku na Harendzie, gdzie prze okazji Harendzieńskich Zwyków
zaprezentował swoją kolekcję w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej Nr 9
im. Jana Kasprowicza. Tym razem ze względu na mniejszą ilość miejsca
trzeba było dokonać wyboru eksponatów najcenniejszych. Otwarcie wystawy
uprzyjemnił zebranym Stanisław Lassak z Zębu, który jednoosobowo
przedstawił jasełka wykorzystując historyczną szopkę i figury, które
znalazł przed laty w domu. Czego tam nie było! Śmierć karząca Heroda w
sposób ostateczny (co bardzo sugestywnie przedstawił aktor). Wystąpił też
baca, Żyd, Wojtek, Kominiarz a nawet krakowiak ze swoją panną.
Kto był cierpliwy, to doczekał się na muzyczną oprawę spotkania. W
zorganizowanym at hoc Koncercie Bardzo Kameralnym zagrał Jan Karpiel
Bułecka z kompanami. Pełna improwizacji muzyka regionalna z elementami
jazzu długo jeszcze rozbrzmiewała w salach wystawowych Domu Politechniki
Krakowskiej.
W wypowiedziach Mieczysława Króla Łęgowskiego, jak i Wojciecha
Szatkowskiego pojawiał się pomysł stworzenia Muzeum Sportów Zimowych
umiejscowionego w centrum Zakopanego. Miasto zasługuje na takie
muzeum. Pomysł jest kapitalny, a frekwencja całoroczna - zapewniona.
Tymczasem warto odwiedzić „Starą Polanę” na ulicy Nowotarskiej. W okresie
ferii zimowych wizyta w galerii może się stać jedną z zakopiańskich
atrakcji".
Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kyc):
Foto-relacja (zdjęcia Wojciech Szatkowski):
|