(13.11.2005) Górne partie Doliny Białej Wody w
słowackich Tatrach Wysokich wabiły jesiennymi barwami. Czerwone
jarzębiny połyskiwały w słonku, czuć jednak nadchodzącą zimę, na Kaczym
Stawie lód, a pod Gerlachowskimi Spadami miejscami płaty twardego śniegu.
Tuż przy kolibie łomot - ze zboczy Rumanowego zeszła dosyć duża kamienna
lawina. Fotografujemy z Adamem i dochodzimy do koleby. Pięknie tu tak, że
aż wracać się nie chce. Powoli schodzimy przez Polanę pod Wysoką na Łysą
Polanę, ale pewne plany dotyczące Kaczej Doliny mamy i powrócimy do niej
latem 2006 roku...
Foto-relacja
(zdjęcia Wojciech Szatkowski):
|