ZNAK
PAPIESKI
Zwróćmy uwagę na
pierwszosobotni znak papieski. Jest nim pewne wydarzenie związane z
pobytem papieża Jana Pawła II w Zakopanem, wydarzenie, które umknęło
niestety uwadze obserwatorów pielgrzymki papieskiej. Przyjrzyjmy się
sobotniemu przedpołudniu w dniu 7 czerwca 1997 r., w którym Jan Paweł II
zaplanował swe odwiedziny w sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na
Krzeptówkach i konsekrację tamtejszego kościoła wotum dziękczynnego za
jego uratowanie życia. Była to pierwsza sobota miesiąca. Szczególna
pierwsza sobota, bo jednocześnie Święto Niepokalanego Serca Maryi i
pierwsza sobota miesiąca, w którym Matka Boża Fatimska ujawniła dzieciom
drugą cześć swej tajemnicy.
Tego przedpołudnia, ku zaskoczeniu wszystkich, Ojciec Święty przybył do
Sanktuarium przed czasem. Przyzwyczailiśmy się do tego, że Papież zawsze
się spóźnia, że jego przybycie następuje zawsze kilkanaście, a nawet
kilkadziesiąt minut później niż wyznaczony termin. Tymczasem na
Krzeptówkach Jan Paweł II zjawił się piętnaście minut za wcześnie! A
uczynił to nieprzypadkowo, bo jak mówią towarzyszące mu w tamtej
pielgrzymce osoby - tego ranka Jan Paweł II nalegał: „Jedźmy już". Przybył
do Sanktuarium kwadrans przed rozpoczęciem liturgii Mszy św. Po co? Aby
piętnaście minut spędzić w tzw. starej kaplicy, gdzie na kolanach trwał
przed cudowną figurą Matki Bożej Fatimskiej. Trwał na rozmyślaniu; a
właściwie rzecz ujmując ,,towarzyszył" Maryi Jej rozmyślaniu. Zgodnie z
prośbą Matki Najświętszej „towarzyszył Jej przez 15 minut rozmyślania nad
piętnastu tajemnicami różańcowymi w intencji zadośćuczynienia". Tego dnia
spełnił też pozostałe warunki nabożeństwa pierwszych sobót, włącznie z
odmówieniem różańca, co uczynił publicznie podczas wieczornego nabożeństwa
w Ludźmierzu:
"Córko moja spójrz Serce moje otoczone cierniami, którymi niewdzięczni
ludzie przez bluźnierstwa i niewdzięczność stale ranią. Przynajmniej ty
staraj się mi radość i oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinie
śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy
przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź, przyjmą Komunię
odmówią jeden różaniec i przez piętnaście minut rozmyślania nad
piętnastoma tajemnicami różańcowymi towarzyszyć mi będą w intencji
zadośćuczynienia".
Matka Boża Fatimska 10 grudnia 1925
O czym mówi nam ta wydarzenie? Ojciec Święty praktykuje nabożeństwo
pierwszych sobót! Czy postawa naszego Ojca Świętego nie powinna być dla
nas znakiem i zachętą do przejęcia się na nowo wezwaniem Matki Bożej
Fatimskiej i praktykowania tego nabożeństwa?
(powrót)
(strona sanktuarium)
|