PRZYSTANEK AUTOBUSOWY |
Informacyjny znak „przystanek autobusowy” (D-15) spełnia co najmniej trzy
funkcje.
Przede wszystkim znak ten mówi pasażerom, iż w tym miejscu mogą do autobusu wsiąść lub
oczekiwać na kogoś, kto ma z niego wysiąść.
Z kolei informuje on też kierowcę autobusu (komunikacji publicznej) o tym, iż w tym
miejscu może wysadzić swoich pasażerów, albo też ich zabrać.
Dodatkowo znak ten uzmysławia innym kierowcom poruszającym się w rejonie przystanku, iż
powinien uważać na zatrzymujące się i odjeżdżające autobusy oraz na wzmożony ruch pieszych.
Istotnym elementem omawianego znaku jest rysunek autobusu. Jest to piktogram, a zarazem znak
obrazowy, figuratywny. Dzięki takiej symbolice jest on międzynarodowy, a zatem zrozumiały przez
każdego, chociaż w różnych krajach rysunek autobusu może mieć wygląd nieco odmienny.
Kreowanie indywidualnych, oryginalnych, pozornie ładnych oznakowań przystanków, jednak pozbawionych
piktogramu, chcąc nie chcąc jest działaniem na szkodę. I to zarówno na szkodę pasażerów, jak
i przewoźników, którzy z tych przystanków korzystają. Jednak przyczynia się to równocześnie do
wzrastania informacyjnego bałaganu na naszych drogach.
Przecież do oznakowywania przystanków autobusowych w Polsce obowiązuje wzór zaprezentowany
na znaku poniżej (po lewej). Lecz cóż, gdy firma chce być oryginalna?
|
Brak świadomości osób stawiających oznakowanie „przystanku autobusowego” oraz
brak łatwego dostępu do wzoru tego znaku powoduje powstawanie najprzeróżniejszych jego wersji,
w tym graficznej symboliki określającej przystanek. Różnorodność tych znaków powstaje w wyniku
korzystania z łatwo dostępnych komputerowych bibliotek.
Dodatkowo różnicowanie przystanków na autobusowe i te dla minibusów powoduje zwiększoną
różnorodność piktogramów oraz dodawanie napisów „BUS” itp.
|
|
Nawet w niektórych miastach firmy takie jak Miejski Zakład Komunikacji, sygnujące
swoje przystanki skrótem „MZK” nie potrafią zadbać o zastosowanie odpowiednich
proporcji znaku, czy umieszczenie na nim właściwego piktogramu autobusu. Zapominają, iż tło też jest
częścią znaku.
|
Montowanie niewzorcowych znaków zatacza coraz szersze kręgi i dotyczy nie tylko komunikacji
miejskiej, czy podmiejskiej, ale i również międzymiastowej, w tym i także linii pospiesznych,
czy typu expres. Dodatkowym zjawiskiem jest pojawianie się na przystanku dwóch, albo
większej ilości znaków, dotyczących przystanku (niejednokrotnie napotkaliśmy cztery).
|
Problem wynika głównie z jakichś urzędniczych wytycznych (związanych też z gospodarzem
przystanku), aby każdy przewoźnik, czy firma, albo też zrzeszenie, miały swój odrębny znak.
Efektem takiego myślenia jest powstawanie na przystankach zestawów znaków w różnych wersjach.
Znaki te różnią się najczęściej wielkością, proporcjami oraz piktogramem autobusu. Ich ilość
waha się na ogół pomiędzy dwoma a czterema znakami.
Już w roku 2002 różnorodność znaków zwiększała się i na przystankach je mnożono.
Proponowaliśmy więc, aby na terenie Zakopanego i okolic znak obowiązujący zmodyfikować poprzez
dodanie piktogramu mninibusa oraz ujednolić oznakowanie. Aby każdy przewoźnik nie robił swojego
znaku na swój indywidualny sposób, ale też by przystanki były identyfikowane z kursowaniem
minibusów. Do tego przewidywaliśmy, aby na samym znaku lub na odrębnej tabliczce umieszczać
naklejki ze znakami firm przewoźników, np. „PKS”, „ZPT”,
„MZK” itp. Naszej intencji nie zrozumiano.
|
Uświadamiano nas, iż znaki przez nas zaproponowane nie byłyby zgodne z prawem. Natomiast bez
odpowiedzi pozostawało nasze pytanie, czy zgodnie z prawem oraz logiką jest stawianie na jednym
przystanku po dwa, trzy, a nawet cztery znaki.
Dodatkowym zjawiskiem poszerzającym galimatias wokół oznakowania miejsc zatrzymywania się
autobusów są przystanki końcowe. Na sugestię miejscowej policji sprzed kilku lat wykorzystuje się
tu znaki „parking - miejsce zastrzeżone” (D-18a), albo nawet „parking”
(D-18).
|
Ten przystankowy kalejdoskop w oznakowaniu poszerza także znak „zakaz zatrzymywania się”
z dodatkową tabliczką informującą o kierunkach jazdy autobusów, ściślej minibusów.
|
A także indywidualne przystanki, których grafika (tak jak znak na górze niniejszej podstrony)
odbiega w indywidualizm z pogranicza reklamy.
|
Inną odmianą przystanku bywa też miejsce, z którego odjeżdżają autobusy biur turystycznych itp.
I chociaż jest to specjalistyczny przystanek, to wciąż to jest przystanek autobusowy i w nawiązaniu
do niego powinien być oznakowany.
|
I jeszcze nawiązując do przystanku autobusowego można wspomnieć o przykładach występowania
znaku „dzieci” (A-17) z tabliczką z napisem „BUS” Zapewne chodzi o ostrzeżenie,
iż należy uważać, gdyż w tym rejonie zwykle dzieci wsiadają do autobusu lub z niego wysiadają.
Podsumowując, brak fachowców z dziedziny komunikacji wizualnej w zakresie oznakowania dróg,
a i nawet brak na dzisiaj możliwości ich kształcenia, powoduje rozrastanie się tej informacyjnej sfery
w złym kierunku. Kompletny zastój prac nad system znaków drogowych, błędne ustawy, a także różne
przyzwyczajenia owocują między innymi działaniami przez nas zasygnalizowanymi powyżej.
[marzec 2008]
|
następny...
© Copyright 2004 - 2008, Z peryskopu projektanta - www.znakidrogowe.eu
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Przy wykorzystywaniu materiałów wymagane jest podanie źródła i poinformowanie portalu www.znakidrogowe.eu. |