PUNKTY WIDOKOWE

Są takie miejsca w naszym kraju, gdzie wręcz dech w piersiach zapiera z powodu widoku...

Punkty widokowe mogą być, jednak praktycznie są istotnym elementem naturalnego bogactwa takich regionów jak Zakopane, czy Podtatrze. Niestety nasze wyobrażenia w tym zakresie są raczej wątpliwe, albo co najmniej mgliste. Któż to by i po co wymyślał jakieś „punkty widokowe”?

Otóż w wielu krajach już dawno zrozumiano, iż z miejsc gdzie warto popatrzeć na panoramę gór, albo na jakiś interesujący krajobraz, robi sie punkty widokowe.

W takim miejscu powstaje parking, niekiedy z miejscem na odpoczynek. Instaluje się stół z ławą i kosz na śmieci. Niekiedy stawia się mapę prezentującą atrakcje okolicy, lub rysunek panoramy gór z opisem co widać. Dodaje się specyficzne i wyprzedzające parking oznakowanie, a wszystko po to, aby podróżnych ucieszyć widokiem. Uświadomić ich, w jak wartościowym regionie przebywają...

A jak to wygląda u nas, w Polsce, w jednym z najpiękniejszych zakątków kraju, pod Tatrami?

Otóż w wielu miejscach gdzie powinny się znaleźć punkty widokowe nie można nawet się zatrzymać, a cóż dopiero mówić o możliwości zaparkowania na kilka, czy kilkanaście minut. Przyglądanie się panoramie gór zza kierownicy i zza szyby jadącego samochodu w wielu momentach nie bywa wystarczające. Natomiast gospodarze regionu nie czują jeszcze dostatecznej potrzeby, by takie punkty organizować.

Zdarzają się przedsiębiorcy, którzy posiadają lokale w miejscach pięknych widoków, lecz oni będą reklamować swoja działalność, a promowanie punktu widokowego nie będzie dla nich żadnym interesem. Zatem napawanie się panoramą będzie możliwe jedynie w powiązaniu z konsumpcją. Cóż, nie każdy ma na to ochotę.

Z kolei w innych miejscach gdzie można się choćby na chwilę zatrzymać i popatrzeć na widoki, serwuje się przyjezdnym reklamy wszelkiego rodzaju. Zapewne aby im „uatrakcyjnić” pobyt i „przyozdobić” pejzaż.

[kwiecień 2008]

  następny...