(17.01.2005)
Piotr Kyc: "Sześćdziesiąt lat temu na Podhalu był
słoneczny, śnieżny i mroźny dzień, taki jak w ostatnią niedzielę. W
celach niemieckiego więzienia przy ulicy Nowotarskiej w Zakopanem 42 osoby
czekały na śmierć. Skazani musieli umrzeć tylko dlatego, że byli Polakami,
którzy zachowali swoją godność, wykazali ponadprzeciętna odwagę cywilną i
należeli do narodu skazanego na wyniszczenie. Kończyła się wojna. W
Zakopanem było 15.000 (!) żołnierzy niemieckich powracających ze Wschodu.
Desperacja okupanta, który ponosi klęskę była duża. Do partyzantów plutonu
AK "Kurniawa" z oddziału "Chełm" zimującego w Zakopanem dotarła wiadomość
o zamiarze rozstrzelania więźniów z Nowotarskiej przed świtem na pobliskim
cmentarzu. Groby były już wykopane. Dowódca kpt. inż. Tadeusz Studnicki
działał szybko. Wieczorem, bez jednego wystrzału odbito wszystkich
skazanych. Jak wspomina syn dowódcy Krzysztof Studnicki - zaskoczenie było
tak duże, że Niemcy nie zdążyli odbezpieczyć broni. Opisana akcja była
małym epizodem w tej wielkiej wojnie ale dzięki niej następny dzień pod
Giewontem, równie słoneczny i mroźny ja poprzedni - był najpiękniejszym
dniem dla 42 ocalonych i ich rodzin.
W rocznicę tego wydarzenia, Komitet Organizacyjny byłych Żołnierzy 12pp AK
III bat. 9 Kompania Dywersyjno Sabotażowa Oddział Partyzancki "Chełm" i
Samorząd Miasta Zakopane zorganizował spotkanie. W tym roku z okazji
60-lecia Akcji spotkanie miało bardziej uroczysty przebieg.
Po nabożeństwie odprawionym w kościele św. Krzyża przez ks. Dziekana
Stanisława Olszówkę i ks. Proboszcza Stanisława Szyszkę nastąpiło
odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej żołnierzom 12 Pułku Piechoty
Ziemi Wadowickiej. Dalsza część uroczystości odbyła się przy budynku
dawnego więzienia na ulicy Nowotarskiej, gdzie apelem poległych i salwą
uczczono pamięć Żołnierzy AK.
Bardzo interesujący przebieg miała sesja w budynku Rady Miasta Zakopane.
Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa nadała paru zakopiańskim szkołom
Złote Medale Opiekunów Miejsc Pamięci Narodowej za opiekę nad miejscami
walk i męczeństwa. Szereg osób otrzymało Srebrne Medale Opiekuna Miejsc
Pamięci Narodowej. Stowarzyszenie Żołnierzy 12 PP AK przyznało również
osobom szczególnie zasłużonym dla idei pamięci o działaniach AK pamiątkowe
odznaki. Duża zasługa w tym kapitana Adama Leśniaka ps."Puchacz", który
brał udział w akcji przed 60 laty.
Przy tej uroczystej okazji wręczono dyrektorom szkół gminnych odznaczenia
Ministra Edukacji Narodowej i Sportu - Medale Komisji Edukacji Narodowej .
Obecny na sali syn Tadeusza Studnickiego - Krzysztof - przekazał na ręce
burmistrza Piotr Bąka dwie niezwykłe pamiątki z dnia 16 stycznia 1945 roku
- jest to rejestr więźniów przy ulicy Nowotarskiej (szczególną wartość ma
druga rubryka, w której jest częściowa informacja o dalszych losach
więźnia) oraz autentyczne klucze do cel więziennych. Dar Pana Studnickiego
jest wyrazem zaufania jakim cieszy się obecny burmistrz Zakopanego, który
nie tylko jest historykiem z zamiłowania ale od lat wspiera tutejsze
środowiska kombatanckie.
Niedzielna uroczystość uświetniona obecnością licznych pocztów
sztandarowych została zorganizowana po to, aby nie zapominać o naszej
ojczystej historii. Chwała partyzantom.
Tekst
UM Zakopane: "W niedzielę 16 stycznia odbyły się w Zakopanem uroczystości
60 Rocznicy uwolnienia 42 więźniów z więzienia Gestapo przy ul.
Nowotarskiej 37 zorganizowane przez samorząd oraz Komitet Organizacyjny
byłych Żołnierzy 12 Pułku Piechoty AK.
Dokładnie 60 lat temu o godzinie 18-tej pluton „Kurniawa” Oddziału
Partyzanckiego „Chełm” pod dowództwem por. Tadeusza Studzińskiego
„Kurzawy” dokonał brawurowego rozbicia więzienia, rozbroił straż więzienną
oraz uwolnił 35 aresztowanych członków konspiracji terenowej oraz 7 innych
osób. Akcja powiodła się bez żadnego wystrzału. Partyzanci zaskoczyli
strażników, przecięli kabel telefoniczny i natychmiast wyprowadzili
więźniów.
Akcja była ryzykowna, gdyż w Zakopanem pełno było wówczas wycofujących się
oddziałów niemieckich, a ulicą Nowotarską regularnie przechodziły patrole
Wermachtu. Mimo to siedmiu partyzantów: Tadeusz Studziński „Kurzawa”,
Zbigniew Frankowicz „Puma”, Stanisław Taczyński „Żbik”, Stanisław Osiecki
„Jelitko”, Jędrzej Kulik „Góra”, Henryk Pisarczyk „Koliba” oraz jeden
cywil zdobyli więzienie, do którego po torturach w Palace Gestapo odsyłało
niektórych więźniów.
W ręce Akowców dostała się książka więzienna z nazwiskami przetrzymywanych
na Nowotarskiej osób oraz wywiezionych stamtąd na roboty do Rzeszy.
Książka ta stanowi niezwykle cenny dokument historyczny. Wraz z kluczami
od więzienia została ona przekazana na ręce burmistrza Piotra Bąka przez
Krzysztofa Studzińskiego, syna „Kurzawy” podczas uroczystej akademii.
W uroczystościach wzięły udział liczne poczty sztandarowe, wojsko,
żołnierze AK, przedstawiciele lokalnych władz, burmistrzowie Piotr Bąk i
Jerzy Zacharko oraz senator Franciszek Bachleda Księdzularz. Obchody
rozpoczęły się o godzinie 10.30 Mszą Święta w kościele Św. Krzyża
koncelebrowaną przez ks. dziekana Stanisława Olszówkę i ks. prałata
Stanisława Szyszkę. W kaplicy AK w podziemiach kościoła została odsłonięta
i poświęcona tablica upamiętniająca poległych, pomordowanych i zmarłych
żołnierzy 12 Pułku Piechoty. Następnie uczestnicy udali się przed budynek
byłego więzienia Gestapo, gdzie obecnie znajduje się Izba Pamięci. Odbył
się tam apel poległych, złożone zostały wiązanki kwiatów, a Kompania
Honorowa Wojska Polskiego oddała salwę honorową.
Uroczystości zakończyła akademia w sali obrad Urzędu Miasta, podczas
której kpt. rez. Kazimierz Leśniak przedstawił historię 12 Pułku Piechoty,
natomiast o akcji partyzantów opowiadał syn Tadeusz Studzińskiego,
Krzysztof. Jej sześćdziesiąta rocznica stała się też okazją do wręczenia
odznaczeń: Medali Komisji Edukacji Narodowej dla dyrektorów zakopiańskich
szkół – Jolanty Iwonickiej, Mieczysława Jasińskiego, Piotra Kyca oraz
Haliny Snakowskiej, Złotych Medali Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej dla
Sztandarów Szkół oraz Srebrnych Medali Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej,
a także Krzyży 12 Pułku Piechoty Armii Krajowej".
Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kyc):
|