(15.12.2008)
Anna Karpiel-Semberecka:
"I znów jesteśmy na Harendzie, w muzeum gdzie
pamięć o Janie i Marii Kasprowiczach jest wciąż żywa. W
ramach obchodów 148 rocznicy urodzin poety oraz 40 rocznicy śmierci jego
żony – Marii muzeum oraz Stowarzyszenie Przyjaciół Twórczości Jana
Kasprowicza w niedzielny wieczór zaprosiło gości na 136 Wieczór na
Harendzie.
Dzisiejszy wieczór
jest wyjątkowy, ponieważ przywołuje pamięć dwóch osób, które pochodziły z
miejsc bardzo odległych od Harendy, natomiast swoją ziemską wędrówkę
zakończyły właśnie tutaj. To gospodarz tego miejsca Jan Kasprowicz i jego
żona, która wytrwała przy idei bycia na Harendzie również po śmierci męża.
Obchodzimy równocześnie
rocznicę urodzin poety
oraz rocznicę śmierci jego żony.
Może to fatum, a może
przypadek... W każdym razie 12 grudnia jest datą jednocześnie radosną i
smutną dla tego miejsca -
mówił rozpoczynając
wieczór na Harendzie Piotr Kyc - prezes Stowarzyszenia Przyjaciół
Twórczości Jana Kasprowicza. Gości, którzy jak zwykle bardzo licznie
przybyli do domu Kasprowiczów, serdecznie witała także Małgorzata Karpiel
- kustosz muzeum.
Z programem literackim pod
tytułem „Jan i Maria", na który składały się fragmenty Dzienników Marii i
wiersze Jana Kasprowicza wystąpili aktorzy Studium Słowa im. T. Staicha –
Władysława Nowicka, Grażyna Syrzistie i Andrzej Czarniecki. Na flecie
zagrała Beata Krupa, przy akompaniamencie Tomasza Gronkowskiego. Całość
przygotowała organizacyjnie Kierownik Biura Stowarzyszenia Małgorzata
Karpiel. Słodkości były dziełem Marii Bętkowskiej z Kościeliska.
Kolejne spotkanie już 10 stycznia. Tego dnia odbędzie się promocja książki
o Marii Kasprowiczowej autorstwa R. Romaniuka zatytułowanej Talent do
życia."
Foto-relacja (zdjęcia
Anna Karpiel-Semberecka):
Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kyc):
|