(13.02.2005)
W Starym Kościółku przy ulicy Kościeliskiej w
Zakopanem odbył się kolejny koncert charytatywny – zorganizowany przez
parafię Najświętszej Rodziny i Tatrzański Klub Niezależnych – tym
razem na rzecz zakopiańskiego Koła Polskiego Związku Niewidomych. W ten
zimowy wieczór zabrzmiała muzyka elektroniczna - Jerzy „Juras”
Gruszczyński zaprezentował autorską suitę p.t. „Tatrzańskie szepty”. Na
instrumentach smyczkowych towarzyszyły: Kinga Gruszczyńska – skrzypce i
Joanna Najbor – wiolonczela. Wstępne takty wypełniły brzmienia organowe
nawiązujące do wnętrza, w którym koncert się odbywał. W pierwszej części
główne muzyczne tematy oraz ich wariacje odegrały smyczki przy
akompaniamencie syntezatorów. Część środkową wypełniły wyłącznie dźwięki
elektroniczne. Prócz brzmień jakoby tradycyjnych z elementami harmonii,
rytmu i melodii pojawiało się wiele dźwięków abstrakcyjnych, ale i dźwięki
przywodzące na myśl odgłosy Tatr. Można było usłyszeć szum wiatru,
deszczu, czy osuwające się piargi, albo także śpiew ptaków, czy trzepot
ich skrzydeł. Obszerny fragment poprzez odgłosy kapiącej wody mógł
nawiązywać do wnętrza jaskini, podczas gdy w innym do złudzenia warczał
prawdziwy helikopter, a kiedy indziej znów biły kościelne dzwony...
Pod koniec koncertu do gry powróciły smyczki, by klamrą - kilkoma tematami
spiąć koncert. Należy przyznać, iż zestawienie syntezatorów ze skrzypcami
i wiolonczelą było interesujące, a muzycy przy takim instrumentarium z
łatwością nawiązali w kilku miejscach do muzyki góralskiej.
Na zakończenie odbyła się kwesta prowadzona przez pana Jerzego Zająca
(prezesa) i członków Koła Niewidomych. Sponsorem koncertu był Orbis Travel.
Fragment koncertu:
Foto-relacja
(zdjęcia Mikołaj Gruszczyński i Jacek Raźny):
|