(09.04.2006)
W Kościelisku w niedzielę po południu wydarzył
się bardzo groźnie wyglądający wypadek drogowy. Młody kierowca
prawdopodobnie na skutek nadmiernej prędkości nie opanował samochodu i
uderzył w słup przydrożnej bramy. Siła uderzenia była tak mocna, że z
pojazdu wypadł silnik. Świadkowie mówili o cudzie, kiedy okazało się, że z
tak mocno rozbitego auta kierowca wyszedł o własnych siłach. Na miejsce
wypadku przyjechała policja, straż pożarna i karetka pogotowia. Droga
przez ponad dwie godziny była zablokowana.
|