(10.01.2005)
Wojciech Szatkowski:
"5 stycznia odbyły
się na stoku „Kaniówka” w Białce Tatrzańskiej zawody Ligi Szkolnej w
narciarstwie alpejskim. Jak to zwykle na zawodach ligowych bywa mali i
nieco więksi profesjonaliści walczyli na całego. Było oglądanie trasy
przed startem pod czujnym okiem trenerów, rozgrzewka, smarowanie nart i
walka o cenne sekundy. Bez oszczędzania się, dlatego zdarzyło się kilka
upadków. Dziesiątki kolorowych kasków i strojów zalały stok na Kaniówce.
Niektóre z dzieci wystartowały po raz pierwszy. Nasuwa się po tych
zawodach kilka spostrzeżeń. Przeprowadzono je bardzo sprawnie, po
zakończeniu rozdano medale (do trzeciego miejsca) oraz ładne dyplomy (do
miejsca szóstego), a niezrównany Żytomir Stach spowodował, że zakończenie
było pełne humoru. Po raz kolejny po wiele miejsc na podium i medali
sięgnęli zawodniczki i zawodnicy WKN (Warszawskiego Klubu Narciarskiego).
Zawodnicy z Podhala mają coraz trudniejszy orzech do zgryzienia. I jeszcze
jedno, patrząc na te dzieci śmigające miedzy tyczkami chciałoby się, byśmy
spośród nich doczekali się następców naszych alpejek i alpejczyków,
startujących kiedyś z sukcesami na zimowych igrzyskach i mistrzostwach
świata. Czy więc spośród nich narodzi się nowy talent na miarę Andrzeja
Bachledy, czy Małgorzaty Tlałki? Tego nie wiemy, ale kto wie. Dlatego też
wszystkim uczestnikom tych zawodów, jak i organizatorom należą się
gratulacje. Tym pierwszym za udział, walkę do ostatnich metrów i wzorową
organizację".
Foto-relacja
(zdjęcia Wojciech Szatkowski):
|