(10.12.2008)
LOTNISKO TATRZAŃSKIEGO
AEROKLUBU W NOWYM TARGU NAWET ZIMĄ TĘTNI ŻYCIEM.
MOŻNA TAM POLATAĆ NA SZYBOWCU, MOŻNA SIĘ
UPOIĆ WIDOKAMI PODHALA Z POWIETRZNEJ TAKSÓWKI, A TAKŻE POŚCIGAĆ SIĘ NA
GLAJCIE, CZYLI TAKIM SPADOCHRONEM Z SILNIKIEM. ZA SPRAWĄ KUBY RYBIŃSKIEGO
- RABCZAŃSKIEGO PASJONATA PARALOTNI Z NAPĘDEM Z REPUBLIKI
CZESKIEJ PRZYJECHALI PRODUCENCI NOWEGO TYPU NAPĘDÓW DO PARALOTNI I NOWYCH
SKRZYDEŁ FIRMY NIRVANA. ZABAWY BYŁO OJ BYŁO! DWIE USZKODZONE OSŁONY
ŚMIGIEŁ, JEDNO UBITE. WPLĄTANE LINKI NA WAŁ. NA NASZE SZCZĘŚCIE KRASCH TESTY
ZAKOŃCZYŁY SIĘ SZCZĘŚLIWIE DLA WSZYSTKICH. GLAJCIARZE DZIĘKUJĄ PREZESOWI
AEROKLUBU JERZEMU RAFIŃSKIEMU ZA MOŻLIWOŚĆ ROZWIJANIA SWOJEJ BĄDŹ CO BĄDŹ
BARDZO RYZYKOWNEJ PASJI.
Foto-relacja (zdjęcia Jan Ciepliński
jjcieplinski@neostrada.pl):
|