(09.12.2008)
Henryk Urbanowski: "Wspaniałą uroczystość
złotych godów parom, które wstąpiły w związek małżeński w 1958 roku
zorganizowały 7 grudnia br. Urząd Stanu Cywilnego (kierownik – Anna
Czubernat) i GOK (dyrektor – Elżbieta Smółka) w Rabie Wyżnej.
Do naszych czasów na terenie gminy dożyło siedemnaście takich par, a z
trzydziestu czterech zaproszonych małżonków ze względu na stan zdrowia nie
mogło przybyć tylko troje.
Przyznane przez Prezydenta RP medale „Za długoletnie pożycie małżeńskie”
oraz listy gratulacyjne wojewody małopolskiego i wójta gminy wręczali
jubilatom ks. prałat Antoni Zuziak, poseł Edward Siarka, wójt Andrzej
Dziwisz i przewodniczący Rady Gminy Marian Wojdyła. Wszyscy otrzymali
także piękne wiązanki kwiatów i komplety ciepłej pościeli.
A potem odbył się wspaniały obiad (jak na wesele przystało) poprzedzony
lampką szampana i wspólnym odśpiewaniem „sto lat”. Jubilaci dzielili się
także wspomnieniami. Opowiadali o tym, jak się poznali, jak wyglądały ich
wesela (w tamtych czasach bardzo biedne w porównaniu z dzisiejszymi),
chwalili się dziećmi, wnukami i prawnukami. Jedna z par przyznała się, że
dopiero teraz otrzyma „ślubną” fotografię, bo w tamtych czasach nikt się
tak często nie fotografował jak dzisiaj, a po wspólne zdjęcia do
zawieszenia nad łóżkiem trzeba było jechać do Miasta albo do Rabki.
W
doskonały nastrój wprawiła wszystkich góralska muzyka w najlepszym
składzie, jaki można było zebrać na całym Niżnym Podhalu. Wystąpili w niej
dwaj prymiści – Jacek Zając z Raby Wyżnej i Kuba Rusiecki z Rabki-Zdroju,
Iza Zającówna – sekund (z Raby) oraz Robert Sroka z Rabki – bas i głos jak
dzwon, co wierchowną nutą szczytów Himalajów sięga. Iza i Jacek Zającowie
zagrali także na akordeonach , kiedy góralski repertuar się wyczerpał i
przyszło wykonać przyśpiewki sądeckie oraz ogólnopolskie pieśni biesiadne.
Oczywiście nie ma wesela, a już tym bardziej złotego bez plotek i
ploteczek. Jedną z nich chętnie ujawnimy. Otóż Iza Zającówna już na dobre
wróciła z kontraktu w Rumunii i wciąż jest do wzięcia. Jak się przyznała,
zarobiła trochę grosza, na posag wystarczy. Założyła również własną firmę
geodezyjną. Teraz przydałby się książę z bajki, co by za nią teodolit i
łatę po polach nosił, a ona mu pisała wiersze, bo poetką znakomitą jest.
A oto lista jubilatów:
1. Antolak Czesław, Józef – Antolak Anna Eleonora
2. Antolak Jan, Kazimierz – Antolak Julianna
3. Budziak Stanisław – Budziak Janina, Maria
4. Filas Edward – Filas Janina Stanisława
5. Kosek Tadeusz – Kosek Teresa
6. Krasoń Józef – Krasoń Maria
7. Kwaśniewski Julian – Kwaśniewska Józefa
8. Miśkowiec Antoni - Miśkowiec Zofia
9. Niżnik Antoni – Niżnik Janina
10. Oskwarek Józef – Oskwarek Maria
11. Rubiś Józef Wincenty – Rubiś Anna
12. Sewiło Franciszek – Sewiło Anna
13. Skwarek Władysław – Skwarek Zofia
14. Sobczak Eugeniusz – Sobczak Leona Rozalia
15. Świerk Bronisław – Świerk Stefania Aniela
16. Szyszka Stanisław – Szyszka Maria
17. Wójciak Franciszek - Wójciak Aniela."
Foto-relacja (zdjęcia
Piotr Kuczaj
piotr.kuczaj@neostrada.pl):
|