I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Archiwum I O Watrze I Leader +
Wieczór pamięci Jana Fudali...

(22.01.2008) Piotr Kuczaj: "Kolejny artystyczny wieczór z udziałem Muzyki Gorczańskiej (Anna i Eugeniusz Tokarczykowie oraz Piotr i Paweł Kowalcze) przygotowali pod kierunkiem polonistki Karoliny Niżnik uczniowie gimnazjum i liceum im. Świętej Rodziny w Rabce-Zdroju. Planowany jako wieczór godnich obrzędów, kolęd i pastorałek już w trakcie przygotowań nieoczekiwanie przekształcił się w wieczór poświęcony pamięci Jana Fudali.
W twórczości malarskiej, poetyckiej i reżyserskiej zmarłego 6 stycznia Jaśka z Gorców motyw kolędniczy dominował nad wszystkimi pozostałymi. To kilkanaście pisanych gwarą i stylizowanych wierszy-pastorałek i kolędziołek, dziesiątki malowanych na szkle obrazów przedstawiających Szopkę Betlejemską oraz grupy kolędników, wydawane w setkach tysięcy nakładu kartki z życzeniami na Boże Narodzenie i Nowy Rok, okładki płyt, dziesiątki kolędniczych inscenizacji organizowanych w Rabie Wyżnej, Kasinie Wielkiej, Zakopanem, Rabce-Zdroju, z którymi jego dzieci jeździły po Polsce i świecie nasyconych mistyką i nostalgią szczęśliwego dzieciństwa. To w znacznej mierze, kto wie czy nie największej; Jaśkowi Fudali zawdzięczamy jeden z najpiękniejszych mitów góralszczyzny, który głosi, że Jezus, owszem raz narodził się w Betlejem, ale co roku znów przychodzi na świat w nasyk polskik górak. Co tu mówić! Jasiek z Gorców tak kochał godnie święta, że w jego domu choinka stała do maja.
Tego wieczoru sala Miejskiego Ośrodka Kultury z trudem pomieściła wszystkich chętnych. Przybyła rodzina Jana Fudali-mama, żona, córki, siostry, brat oraz wielu przyjaciół. O bożonarodzeniowych obyczajach w Gorcach opowiadał jego krajan i przyjaciel, rzeźbiarz ludowy Zygmunt Wójtowicz z Rabki. Inny przyjaciel - Jerzy Kiersztyn z Zimnej Dziury (dziedzina w Zubrzycy Górnej na Orawie) przeczytał dwa piękne wiersze, poświęcone Fudali, jakie napisał po jego śmierci.
Dzieci pokazały nieznane dla licznie przybyłych uczestników zimowisk przedstawienie Herodów, śpiewały najpiękniejsze pastorałki i recytowały wiersze nie tylko Jana Fudali ale także Wandy Szado-Kudasikowej, Izabelli Zającówny i innych góralskich poetów.
Wszystkim barz piyknie podziękowała wdowa po artyście Lubomira Noewa-Fudalowa. Nam powiedziała, że pozostanie w Rabce, bo dobro, jakiego zaznała w tych trudnych dla niej dniach od tysięcy ludzi, utwierdziło ją w miłości do Polski i Polaków - Tu jest moje miejsce-stwierdziła."
 

Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kuczaj piotr.kuczaj@neostrada.pl):

 

I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I