(16.07.2009) Piotr Kuczaj: "W minioną niedzielę (12 lipca) na terenie okalającym stary kościółek św. Marii Magdaleny (Muzeum im. Wł. Orkana) odbył się pierwszy z zaplanowanych na ten rok jarmarków sztuki ludowej. Swoje stragany rozłożyło szesnastu twórców. A że w ostatnich latach dzięki konkursom recytatorskim im. Antoniny Zachary Wnękowej Rabka – Zdrój stała się regionalnym centrum literatury ludowej, najliczniej reprezentowane były poetki. Swoje tomiki wierszy i bajek dla dzieci sprzedawała Władysława Anna Jamróz z Mszany Dolnej, Maria Langer z Sieniawy i Józefa Gil z Raby Wyżnej. Ta ostatnia zaprezentowała również szydełkowe serwetki układane dzięki usztywnieniu wodą z cukrem w koszyczki.
Również czterech artystów wystawiło rzeźby w drewnie. Byli to Kazimierz Kwatyra, Jacek Skawiańczyk i Stanisław Łabuz z Rabki oraz Józef Bąk z Hałuszowej. Nie zabrakło też malarzy na szkle – swoje prace pokazała, a przy okazji uczyła dzieci malowania rabczanka Wiktoria Handzel, przyjechał także z Zakopanego Jan Kosiński, o którym wszyscy z szacunkiem mówią – profesor. Dużym powodzeniem cieszyły się haftowane obrazki przedstawiające kwiaty wykonane przez Ewę Kisiel z Rabki oraz tradycyjne drewniane zabawki Zdzisława i Zbigniewa Biegunów z Żywca. Były też wyroby odlewnicze (dzwonki, podkowy i inne metalowe detale) Józefa i Pawła Kulawiaków z Odrowąża Podhalańskiego, którzy na miejscu wprowadzali odwiedzających w tajniki polerowania. Ofertę wzbogacały aniołki Natalii Klęsk z Rabki, butelki zdobione techniką decoupage,u Joanny Dudek i ręcznie malowane kartki z życzeniami Anny Handzel, również rabczanek.
Jak co roku stoisko gastronomiczne prowadził Wiktor Zachwieja z rodziną. Można było u niego kupić takie smakołyki kuchni góralskiej jak bundz, oscypki i spróbować m.in. grillowanych redykołek oraz słynnego barana po zbójnicku z rożna.
Następny jarmark – 22 lipca w święto odpustowe parafii św. Marii Magdaleny."

Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kuczaj piotr.kuczaj@neostrada.pl):