(04.02.2008) Wojciech Szatkowski: "Wycieczka w
dawnym stylu to taka, na której na wszystko jest czas. Pośpiech w
górach, przy foczeniu, jest czymś niestosownym i nieprzyzwoitym. Idąc na
Kasprowy, Beskid, śladami naszych poprzedników musimy mieć czas, by dobrze
się zastanowić: dlaczego tu jesteśmy i po co to robimy? W czasie wycieczki
wszystko jest proste. Chcesz gdzieś dojść, więc czynności ograniczają się
do kolejnych ruchów nart, zwrotów, podejść. Wszystko jest jasne i proste.
Żeby zjechać trzeba podejść. Dla mnie atrakcją był nie tylko nowy zjazd,
który zrobiliśmy, ale także pyszna herbata z żurawinówką na Gąsienicowej.
No i jak zwykle świetne towarzystwo Maćka i Wieśka. Zdjęcia chociaż trochę
oddają widoki, fantastyczne tego dnia, ale najważniejsze są
przyjaźnie...".
Foto-relacja (zdjęcia Wojciech Szatkowski):
Foto-relacja (zdjęcia Maciej Bielawski):
|