(10.10.2009)
Anita Rysiewska:
"3 października 2009 roku Sekretarz Stanu w Ministerstwie Kultury i
Dziedzictwa Narodowego Piotr Żuchowski wręczył Władysławowi Trebuni-Tutce
Nagrodę im. Oskara Kolberga za całokształt działalności i wybitne
osiągnięcia w zakresie ochrony autentycznych wartości kultury regionalnej.
Nagrodą tą
wyróżnia się wybitne indywidualności w dziedzinach twórczości
artystycznej: sztuk plastycznych, literatury ludowej, muzyki
instrumentalnej, śpiewu i tańca.
Władysław Trebunia-Tutka, znany jako głowa rodu i charyzmatyczny
instrumentalista w zespole rodzinnym Trebunie-Tutki, zawsze podkreśla, że
przede wszystkim jest artystą malarzem. Na jego twórczość ma wpływ nie
tylko góralskie pochodzenie ze starego rodu baców i muzykantów, ale i
wielkie zamiłowanie do polskiej kultury i historii. Urodził się w 1942
roku w Poroninie, w domu, w którym bywało wielu artystów malarzy,
portretujących jego dziadka - słynnego Stanisława Budza-Mroza, zwanego
ostatnim podhalańskim dudziarzem. Od najmłodszych lat przejawiał wielki
talent plastyczny i muzyczny. Ukończył Liceum Sztuk Plastycznych oraz
Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. Brał udział w około 35 wystawach
zbiorowych i 25 wystawach indywidualnych w kraju i za granicą. Prezentował
swe prace w Belgii, Holandii, Francji, Niemczech, Szwecji, Hiszpanii,
Rosji, Kanadzie i USA. Uprawia projektowanie tkanin, malarstwo sztalugowe,
witrażowe, malarstwo na szkle, kompozycje ścienne, pastel, olej, gwasz.
Prace olejne i na szkle zakupiono do wielu kolekcji europejskich i
amerykańskich, a malowidła i kompozycje ścienne Władysława zdobią niejedno
zacne miejsce, instytucje, domy prywatne, a nawet restauracje regionalne.
Na całym Podhalu można znaleźć wiele śladów jego działalności plastycznej
- oryginalna polichromia w kościele parafialnym w Poroninie, kompozycje o
tematyce sakralnej w kościołach w Skrzypnem, Wielkim Cichem, Gliczarowie,
Murzasichlu, kaplicy w Białym Dunajcu i Stasikówce, również wnętrza
kościołów w Skrzypnem oraz Bańskiej Górnej – we współpracy z synem
Krzysztofem - architektem. Witraże „Święci Polscy” można podziwiać w
kościele parafialnym w Skrzypnem, a „Dwunastu Apostołów” u ojców
Salwatorianów w Zakopanem.
Władysław Trebunia-Tutka jest uznanym i najwybitniejszym prymistą
podhalańskim, niekwestionowanym autorytetem dla wielu pokoleń górali w
dziedzinie kultury tradycyjnej. Równocześnie, jako najzdolniejszy uczeń
Stanisława Nędzy-Chotarskiego i Bronisławy Koniecznej-Dziadońki,
pielęgnuje i kontynuuje ich spuściznę, nadając jej własny, niepowtarzalny
styl. Już jako trzynastoletnie dziecko „prymował” w kapeli swoich
starszych braci zyskując drugą nagrodę w Konkursie Muzyk Podhalańskich w
1955 roku i nagrodę indywidualną na Światowym Festiwalu Młodzieży w
Warszawie w tym samym roku. Zdobył też najwyższe laury w dziedzinie
tradycyjnej muzyki ludowej m.in. „Basztę” w Kazimierzu w 1991 roku z
Kapelą Rodzinną Trebuniów-Tutków z Poronina. Obecnie najczęściej
koncertuje z zespołem rodzinnym Trebunie-Tutki, założonym i prowadzonym
przez syna Krzysztofa. Trebunie-Tutki, nie tracąc nic ze swojego
góralskiego charakteru, przeszli ewolucję od kapeli góralskiej po zespół
koncertujący na największych festiwalach Muzyki Świata w Europie, Azji i
Ameryce Północnej oraz reprezentujący Polskę m.in. na EXPO w Portugalii i
Japonii. Ostatnio zostali uhonorowani tytułem „Ambasador Polszczyzny” za
„autentyzm gwary wykorzystywanej w twórczości zespołu” i nominacją do
nagrody polskiej Akademii Fonograficznej „Fryderyk 2009 za album "Songs of
Glory / Pieśni Chwały", nagrany z jamajską gwiazdą roots reggae Twinkle
Brothers.
Władysław Trebunia-Tutka został odznaczony m.in. Nagrodą Ministra Kultury,
Nagrodą im. St. Witkiewicza, medalem Ministra Kultury i Dziedzictwa
Narodowego „Zasłużony dla Kultury GLORIA ARTIS”, a ostatnio prestiżową
Nagrodą im. Oskara Kolberga. Tegoroczna uroczystość, prowadzona przez
Krzysztofa Trebunię-Tutkę, odbyła się w Łazienkach Królewskich w
Warszawie. Podczas koncertu, laureat z wirtuozerią zagrał na instrumentach
pasterskich z towarzyszeniem syna Krzysztofa i tańczącego wnuka Jasia."
Foto-relacja
(zdjęcia archiwum zespołu
Trebunie-Tutki):
|