I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I
3.35 w Dolinie Miętusiej.

(03.07.2004) Wojciech Szatkowski relacjonuje: "Kołysząca się w rytmie moich kroków lampka czołówki rzucała mocne światło na ciemną, niemalże czarną o tej porze ścieżkę prowadzącą na Przysłop Miętusi. Była godzina 3, gdy wyszedłem ze swojego domu na Krzeptówkach z zamiarem sfotografowania wschodu słońca z Jaworzynki Miętusiej. Miarowym i dość szybkim krokiem szedłem w noc przez Miętusią, oglądając brzask rodzącego się na moich oczach dnia. Szkoda, że mój towarzysz wypraw tatrzańskich nie był tym razem ze mną, ale trudno, przygotowuje wystawę i nie może. W górach było cicho, a tatrzański las lekko tylko szumiał kołysany łagodnym wiatrem. Szemrał potok, jakby „gadając” ze mną. Poruszanie się w Tatrach o tej porze ma swoje dodatkowe uroki, jest pusto, a ptaki urządzają mi wspaniały koncert. Zanurzenie się w otchłań nocy tylko z pozoru wydaje się niebezpieczne. Tak naprawdę rozpoczęcie dnia od wizyty w górach daje dużą, przynajmniej mnie, satysfakcję.
Powietrze pachnie wonią traw. W pół godziny jestem na Przysłopie Miętusim, a potem wchodzę na Jaworzynkę Miętusią (1294 m). Powoli zaczyna się przejaśniać, brzask od wschodu jest coraz mocniejszy. Nad Giewontem „wisi” jeszcze czapa z ciemnych chmur, a na grani Ornaku króluje księżyc. Za niecałe 5 minut chowa się za Starorobociański Szczyt, a na niebie pojawia się czerwona jak krew zorza, zwiastująca pojawienie się słońca, które ok. 4,45 wychodzi zza chmur. Szybko wykonuję kilka zdjęć z różnych ujęć. Zza jakiegoś powykręcanego wykrotu, zza świerka, wszystkie cieszą, bo są udane. Potem pakuję aparat do plecaka i dalejże w doliny, do domu, czym prędzej by zobaczyć fotki, a potem, około 6, jeszcze na 1,5 godziny zamykam oczy po nieprzespanej nocy. Ale warto było!".

Poniżej prezentujemy zdjęcia ze wschodu słońca na Jaworzynce Miętusiej w dniu 3 lipca i z zachodu tydzień wcześniej. No i koniecznie, będąc w Tatrach, zaglądnijcie na ten niewysoki, ale ładny szczycik reglowy z którego widok o wschodzie słońca przysporzył mnie i dużo szybsze bicie serca!!! (fot. Wojciech Szatkowski)

22 czerwca 2004:

 

I Strona główna I Wiadomości I Kultura I Sport I Pogoda I Turystyka I Narty I Kościół I

I Radio Alex I Głos Ameryki I Z peryskopu... I DH Zakopane I Telefony I Apteki I

I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I