(17.12.2006)
ZSHT: "W dniach 27.XI – 1.XII 2006 roku, w ramach
wieloletniej współpracy ze „Wspólnotą Polską” oddział Kraków, grupa
młodzieży z Zespołu Szkół Hotelarsko – Turystycznych w Zakopanem, pod
opieką nauczycieli tej szkoły, przebywała na Litwie. Chociaż nie
był to typowy wyjazd turystyczny, chociaż dwa dni spędzone w Wilnie
zaowocowały zwiedzeniem wielu miejsc godnych zobaczenia i utrwalenie w
kadrze.
Byliśmy w Muzeum Adama Mickiewicza, zwiedziliśmy wiele kościołów,
oglądaliśmy spowite mgłą wileńskie zaułki, z góry trzykrzyskiej
podziwialiśmy panoramę miasta.
Były chwile zadumy na wileńskich cmentarzach i krótki czas wypoczynku w
regionalnej restauracji.
Nasz wyjazd obfitował w wielorakie przeżycia: odwiedziliśmy 101 letniego
księdza prałata Obrębskiego, i zapaliliśmy znicze na grobach polskich
legionistów spoczywających na cmentarzu w Mejszagole. Ksiądz prałat w
czasie trudnych lat komunistycznego reżimu podtrzymywał na duchu Polaków
mieszkających na Litwie, dodawał im sił i odwagi. Jego maleńką, ubożuchną
chatynkę (na zdjęciu), którą sam nazywa „pałacykiem”, do dziś odwiedzają
wielcy i mali tego świata. Wiekowy ksiądz jest bowiem dla wszystkich
ogromnym autorytetem moralnym. Z wielką uwagą i zainteresowaniem
słuchaliśmy wspomnień księdza Obrębskiego, który jest żywą historią Polski
i Litwy. Wspólnie z sędziwym kapłanem śpiewaliśmy kolędy i pieśni
patriotyczne, modliliśmy się.
Później, ogromnie wzruszeni i wzbogaceni duchowo, udaliśmy się do 10
klasowej, polskiej szkoły w Jęczmieniszkach. Czekały tam na nas polskie
dzieci, które - jak nam powiedziano - już od rana „żyły” naszym
przyjazdem. A my…? Nasze emocje były równie wielkie! Do wyjazdu
przygotowywaliśmy się już od dawna. Kilka tygodni wcześniej ogłosiliśmy
wśród nauczycieli i uczniów naszej szkoły akcję pod hasłem:
„Zostań Świętym Mikołajem dla polskich dzieci na Litwie”
Nasze działanie spotkało się z bardzo dużym zainteresowaniem i
zrozumieniem: wystawiony przed szkolną recepcją kosz św. Mikołaja
napełniał się wielokrotnie!!
Zebraliśmy ogromną ilość maskotek, zabawek, przyborów do pisania, książek
dla dzieci, butów i odzieży. Zakupiliśmy też trochę słodyczy, które
stanowiły uzupełnienie do robionych przez nas paczek.
Tak obładowani i stłoczeni w 24 – osobowym busie, pojechaliśmy na Litwę.
Trud, zmęczenie i niewygody podróży zrekompensowała nam radość polskich
dzieci, uśmiech na ich twarzach. Przywitały nas śpiewem i tańcem, ugościły
i zaprosiły do wspólnej zabawy.
Szczęściem jest dawać komuś odrobinę radości!
Pozostawiliśmy w Jęczmieniszkach uśmiechnięte buzie, radosne spojrzenia i
życzliwą pamięć! Powrócimy tam znów za rok!".
Foto-relacja (zdjęcia
ZSHT):
|