(21.05.2009)
Renata Piżanowska: "Atma, Muzeum Karola
Szymanowskiego również włączyło się do Nocy Muzeów. Dla melomanów,
koneserów malarstwa a także miłośników słowa Atma otworzyła się nocą dwa
razy. Pierwsze w długi majowy weekend, kiedy pod Tatrami gościło wiele
turystów oraz tydzień temu w ramach Zakopiańskiej Nocy Muzeów.
W pierwszy majowy weekend do domu Karola Szymanowskiego zaprosił kierownik
Atmy, Lesław Dall, który oprowadził zwiedzających po pokojach domu Na
Kasprusiach. W dawnej, małej izbie gościnnej umieszczono wystawę Muzyka na
szkle. To obrazy orawskiego malarza, Stanisława Wyrtla, który swoją
nowatorską wizją pokazuje jak można uciec od stereotypów i ludowości w tak
trudnej technice jaką jest malarstwo na szkle. Obrazy te można oglądać w
Atmie jeszcze przez trzy tygodnie, natomiast swoją stałą ekspozycję
malarstwa Stanisław Wyrtel ma w Muzeum Etnograficznym w Zubrzycy Górnej.
Atma – dusza, bez muzyki nie istnieje. Tak więc na większą część nocy
przewidziano koncerty i recitale. Maja Tomaszewska i Łukasz Kwiatkowski,
znakomity duet skrzypcowo - fortepianowy, z licznym sukcesami zarówno w
Polsce jak i za granicą zapoczątkował muzyczną część wieczoru. W ich
wykonaniu zabrzmiało Pięć utworów na skrzypce i fortepian Aleksandra
Tansmana, po raz pierwszy przeze mnie słuchane w Atmie oraz Tryptyk
Góralski Artura Malawskiego, następcy Karola Szymanowskiego, w świetnym
wykonaniu fortepianowym. Wykonawcy zaprezentowali również utwory
Szymanowskiego kończąc swój występ szalonym Nokturnem i Tarantelą.
Upajam się jego widokiem, to historia pewnej miłości, a może nie, pomiędzy
Karolem Szymanowskim (Krzysztof Wnuk) a Zofią Nałkowską (Dorota Ficoń).
Listy Nałkowskiej, kobiety samotnej spragnionej uczucia w starciu z
korespondencją Szymanowskiego, mężczyzny, który nie dostrzega
rozbudzającego się w kobiecie uczucia a jedynie inteligentną partnerkę do
wspólnych rozmów. I Kicia, siostrzenica Karola, zazdrosna o każdy uśmiech
wujcia, nieaprobująca tego związku, spontanicznie reagująca na każde
odwrócenie od niej uwagi.
Około godziny 22 wystąpił Andrzej Karałow, młody utalentowany pianista
zdobywca kilku nagród w prestiżowych koncertach. W Atmie występował już w
2008 roku na Marcowych Wieczorach Kameralnych z programem, w którym
prezentował utwory Szymanowskiego oraz Chopina. W tym roku przedstawił
bardzo trudne technicznie utwory - Cztery Etiudy op.4 oraz Serenadę Don
Juana z cyklu Maski op.34 nr 3 Karola Szymanowskiego. Karałow należy do
tego pokolenia pianistów, którzy umieją bawić się muzyką i wydobyć z niej
dźwięki stanowiące indywidualną formę nowoczesnej interpretacji utworów
pozwalającej słuchaczowi dostrzec brzmienia wcześniej zupełnie
niezauważane. Na zakończenie artystycznej nocy wystąpiły Kaja i Justyna
Danczowskie. Tego wieczoru nie zabrzmiały jednak Mity, z których Kaja
Danczowska jest znana wielu słuchaczom. Koncertowym hitem stała się
Legenda Wieniawskiego, a także nastrojowe utwory Kreislera. Na finał
artystki zagrały Taniec Harnasiów w transkrypcji Pawła Kochańskiego. Tym
utworem pożegnały się z publicznością. Scenariusz Nocy w Atmie przygotował
dr Maciej Pinkwart, który również prowadził całą imprezę. Koncert
zorganizowany został przez Muzeum Narodowe w Krakowie przy współudziale
Burmistrza Miasta Zakopanego. Podczas koncertu zostało wręczone
podziękowanie Burmistrza Zakopanego Janusza Majchra i nagroda dla
dyrektorki Muzeum Narodowego w Krakowie Zofii Gołubiew za organizowanie
koncertów w Atmie i co za tym idzie przyczynienie się do rozwoju kultury w
Zakopanem. Z powodu nieobecności dyrekcji muzeum nagrodę przekazano na
ręce kustosza Atmy dr Macieja Pinkwarta. Noc w Atmie zamyka cykl programów
koncertowych, jakie odbywały się w Atmie w tym roku. Obecnie jak
poinformował mnie kierownik Atmy nie ma przewidzianych w planie żadnych
koncertów organizowanych przez MNK.
W Zakopiańską Noc Muzeów, kolejną noc w Atmie, muzeum odwiedziło ponad 150
osób. Zwiedzano wraz z kustoszem pokoje w których przebywał Karol
Szymanowski oraz pierwszy raz w tym roku miejsca nieudostępnione do
zwiedzania, czyli piętro domu. Dr Maciej Pinkwart zaprosił gości na
prelekcję o Helenie Modrzejewskiej połączoną z pokazem multimedialnym.
Ponad półtora godzinny wykład zakończył się o 23. Zwiedzający pomimo
późnej wieczorowej pory wciąż przychodzili do muzeum. W pewnej chwili
zabrakło miejsc do siedzenia. Podczas Zakopiańskiej Nocy Muzeum można było
w Atmie również nabyć albumy i książki po obniżonych cenach. To kusiło do
kupowania pięknych wydawnictw MNK. Atma już po raz drugi uczestniczy w
Nocy Muzeów, koncepcji promocji kultury, która zapoczątkowana została w
większych miastach Polski. Tylko się cieszyć, że pomysł ten wrasta w
„twarde podłoże” Zakopanego…"
Foto-relacja
(zdjęcia Renata Piżanowska):
Noc
Muzeów - 2 maja 2009
Noc
Muzeów - 16 maja 2009
|