(29.05.2009)
Anna
Karpiel-Semberecka:
"27 maja w Galerii Jednego Autora
w siedzibie Tatrzańskiej
Agencji Rozwoju Promocji i Kultury odbył się wernisaż wystawy "Freski i
witraże Władysława Trebuni-Tutki
w obiektywie Jerzego Z. Kosiuczenko”.
Zetknęły się ze sobą dwa niezwykle interesujące światy - fotografii
oraz rysunku i malarstwa. Zaprezentowane zostały nie tylko przepiękne
zdjęcia uwieczniające freski i witraże autorstwa Władysława Trebuni-Tutki
zdobiące liczne podhalańskie kościoły i inne obiekty, ale również projekty
i szkice wielu dzieł tego artysty. Rozmowa prowadzona przez Ewę Czamańską
oraz Jerzego Tawłowicza ujawniła zarówno ciekawe koleje losu, jak i
artystyczne pasje i wrażliwość bohaterów tego wyjątkowego spotkania.
Wernisaż, który zgromadził licznych znajomych i przyjaciół obu artystów,
uświetniła muzyka rodziny Trebuniów Tutków. Prowadzącą spotkanie
tradycyjnie już ubrała Pracownia Strojów Ludowych i Haftu Stanisławy
Łukaszczyk.
Bardzo miłym akcentem wieczoru było uhonorowanie sympatyków Galerii
Jednego Autora, którzy odwiedzają ją systematycznie od pierwszej wystawy.
Danuta Wojak Szczerba oraz Stanisław Wojciech Szczerba zostali obdarowani
rysunkami, które podczas wernisażu wykonał Władysław Trebunia-Tutka.
W serwisie Watra oprócz obszernej foto-relacji z wernisażu, dzięki
uprzejmości Jerzego Z. Kosiuczenko zamieszczamy także fotografie, które
można było podziwiać podczas wernisażu. Zapraszamy do ich obejrzenia
zarówno na wystawie w Jasnym Pałacu, jak i w naszej internetowej galerii."
***
JERZY
Z. KOSIUCZENKO
- Urodził się w Grodnie. Jest absolwentem Politechniki
Warszawskiej. W trakcie studiów realizował swoje artystyczne upodobania w
ogniskach plastycznych pod okiem artysty malarza Tadeusza Bołoza i prof.
Barbary Joncher. Fotografią zaczął się poważniej interesować od czasu
pracy naukowej nad ELEKTROFOTOGRAFIĄ.
Od wielu lat z zamiłowaniem fotografuje mieszkańców Ziem Górskich oraz
muzyków folkowych i etnicznych. W jego zbiorach znajdują się fotografie z
podróży po Podhalu, Tyrolu, Sycylii i Portugalii, a także fotografie
muzyków wykonane w czasie konkursów Festiwali Nowa Tradycja w Warszawie i
Festiwali Ziem Górskich w Zakopanem.
Ulubionym tematem moich zdjęć, byli i są ludzie, a w szczególności ich
twarze, na których maluje się radość z grania i śpiewania. Moim celem nie
była oryginalność ujęcia, żaden pomysłowy kąt widzenia i rodzaj światła,
nie próbowałem przedstawić niczego więcej ponad to co widziałem przez
obiektyw. Interesuje mnie przede wszystkim portret swobodny - wykonany w
niespodziewanym dla fotografowanego obiektu momencie - pozwalający
zachować obraz ważnej i wyjątkowej, lecz przemijającej chwili -
wyjaśnia fotografik.
W swojej działalności fotograficznej autor wystawy zajmuje się też
ujęciami postaci i twarzy Madonn z różnych epok i krajów. W jego zbiorach
znajduje się bogata dokumentacja z licznych europejskich podróży. Jerzy
Kosiuczenko fotografuje tradycyjną lustrzanką analogową.
WŁADYSŁAW
TREBUNIA-TUTKA - Kim jest tischnerowski Platon z Białego Dunajca?
Niektórzy nazywają go „kronikarzem podhalańskich tradycji”, inni
„góralskim Van Goghiem”, albo po prostu renesansowym artystą, rodem „spod
samiućkik Tater”. Sam Władysław Trebunia-Tutka, znany jako głowa rodu
i charyzmatyczny instrumentalista w zespole rodzinnym Trebunie-Tutki,
zawsze podkreśla, że przede wszystkim jest artystą malarzem. Na jego
twórczość ma wpływ nie tylko góralskie pochodzenie ze starego rodu baców i
muzykantów, ale i wielkie zamiłowanie do polskiej kultury i historii,
wrażliwość i niespotykana skromność...
Urodził się w 1942 roku w Poroninie, w domu, w którym bywało wielu
artystów malarzy, portretujących jego dziadka - słynnego Stanisława
Budza-Mroza, zwanego ostatnim podhalańskim dudziarzem. Od najmłodszych lat
przejawiał wielki talent plastyczny i muzyczny. Ukończył Liceum Sztuk
Plastycznych oraz Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie, gdzie rozpoczął
studia na Wydziale Malarstwa w pracowni Hanny Rudzkiej-Cybisowej, kończąc
je dyplomem na Wydziale Tkaniny Artystycznej.
Brał udział w około 35 wystawach zbiorowych i 25 wystawach indywidualnych
w kraju i za granicą. Prezentował swe prace w Belgii, Holandii, Francji,
Niemczech, Szwecji, Hiszpanii, Rosji, Kanadzie i USA. Uprawia
projektowanie tkanin, malarstwo sztalugowe, witrażowe, malarstwo na szkle,
kompozycje ścienne, pastel, olej, gwasz. Prace olejne i na szkle zakupiono
do wielu kolekcji europejskich i amerykańskich, a malowidła i kompozycje
ścienne Władysława zdobią niejedno zacne miejsce, instytucje, domy
prywatne, a nawet restauracje regionalne.
Na
całym Podhalu można znaleźć wiele śladów jego działalności plastycznej -
oryginalna polichromia w kościele parafialnym w Poroninie, kompozycje o
tematyce sakralnej w kościołach w Skrzypnem, Wielkim Cichem, Gliczarowie,
Murzasichlu, kaplicy w Białym Dunajcu i Stasikówce, również wnętrza
kościołów w Skrzypnem oraz Bańskiej Górnej – we współpracy z synem
Krzysztofem - architektem. Witraże „Święci Polscy” można podziwiać w
kościele parafialnym w Skrzypnem, a „Dwunastu Apostołów” u ojców
Salwatorianów w Zakopanem.
Władysław Trebunia-Tutka jest uznanym i najwybitniejszym prymistą
podhalańskim, niekwestionowanym autorytetem dla wielu pokoleń górali w
dziedzinie kultury tradycyjnej. Równocześnie, jako najzdolniejszy uczeń
Stanisława Nędzy-Chotarskiego i Bronisławy Koniecznej-Dziadońki,
pielęgnuje i kontynuuje ich spuściznę, nadając jej własny, niepowtarzalny
styl. Już jako trzynastoletnie dziecko „prymował” w kapeli swoich
starszych braci zyskując drugą nagrodę w Konkursie Muzyk Podhalańskich w
1955 roku i nagrodę indywidualną na Światowym Festiwalu Młodzieży w
Warszawie w tym samym roku. Zdobył też najwyższe laury w dziedzinie
tradycyjnej muzyki ludowej m.in. „Basztę” w Kazimierzu w 1991 roku z
Kapelą Rodzinną Trebuniów-Tutków z Poronina.
Obecnie najczęściej koncertuje z zespołem rodzinnym Trebunie-Tutki,
założonym i prowadzonym przez syna Krzysztofa. Trebunie-Tutki, nie tracąc
nic ze swojego góralskiego charakteru, przeszli ewolucję od kapeli
góralskiej po zespół koncertujący na największych festiwalach Muzyki
Świata w Europie, Azji i Ameryce Północnej oraz reprezentujący Polskę
m.in. na EXPO w Portugalii i Japonii. Ostatnio zostali uhonorowani tytułem
„Ambasador Polszczyzny” za „autentyzm gwary wykorzystywanej w twórczości
zespołu” i nominacją do nagrody polskiej Akademii Fonograficznej „Fryderyk
2009" za album "Songs of Glory/Pieśni Chwały", nagrany z jamajską gwiazdą
roots reggae Twinkle Brothers.
Mimo wielu wcześniejszych nagród i odznaczeń za twórczość plastyczną
(m.in. Nagroda Ministra Kultury w 1978 roku, Nagroda im. St. Witkiewicza w
1997 roku), ostatnia - srebrny medal Ministra Kultury i Dziedzictwa
Narodowego „Zasłużony dla Kultury GLORIA ARTIS” - ucieszyła artystę
najbardziej. Władysław Trebunia-Tutka czuje się spadkobiercą wybitnych
mistrzów malarstwa polskiego i jako jeden z nielicznych malarzy
profesjonalnych, nawiązuje do góralskiej tradycji i kultury swoich ojców.
oprac.
Ewa Czamańska - TARPiK
***
Freski
i witraże Władysława Trebuni-Tutki
w obiektywie Jerzego Z. Kosiuczenko
Foto-relacja
(zdjęcia Anna Karpiel-Semberecka):
Foto-relacja
(zdjęcia Piotr Kyc):
|