(27.02.2009)
Piotr Kyc:
"Kolejne Posiady w Biołej Izbie Związku Podhalan poświęcono poezji Adama
Mickiewicza.
Aktorzy Teatru Studium Słowa im. Tadeusza Staicha przygotowali ciekawą
opowieść o życiu wybitnego Polaka i pisarza, w której fakty biograficzne,
w piękny i jakby naturalny sposób były "dopowiadane", czy też ilustrowane
utworami poety.
Kto dzisiaj czyta Mickiewicza? Ilu ludzi cokolwiek czyta? Jak wielu
poprzestaje na lekturze codziennej prasy? Ilu czytelników zachwyca się
czymś, co jest "na czasie", w modzie, a kiedy po dwóch tygodniach lektury
zamykają ostatnią stronę czują, że przeczytali kolejną książkę, o której
za parę miesięcy zapomną.
Dlatego warto szukać książek wyjątkowych, mądrych, które - przeczytane raz
- pozostaną z nami na lata. Szkoda życia na czytanie wszystkiego. Utworów
wartych poznania, będących arcydziełami jest tak wiele, że przeciętnemu
człowiekowi brakłoby czasu na ich przeczytanie.
Występ Teatru Studium Słowa był próbą przypomnienia jednego z arcydzieł,
których siła nie przemija. To twórczość Adama Mickiewicza. Nie recytowano
wierszy i poematów mniej znanych. Wybrano to, co najlepsze. Zadbano o
formę, tak jak o oprawę drogocennych kamieni. Aktorzy byli świetnie
przygotowani i mimo tego, że jest to zespół
złożony z amatorów, dali z siebie wszystko. Sprawili, że na widowni
złożonej w dużej części z młodzieży szkół średnich zapanowała cisza i
wyczuwało się skupienie, dobry odbiór, duże zainteresowanie. Sprawiły to
przede wszystkim utwory poety ale i prosta interpretacja oraz duża kultura
języka aktorów. Władysława Nowicka wspomniała na zakończenie Tadeusza
Staicha (przez pewien czas spikera radiowego), założyciela Studium
(przedtem "Teatr Przy Stoliku"), który wysoko cenił sztukę wysławiana się
w pięknym polskim języku. Tego ich nauczył i to robią już od
...pięćdziesięciu lat. I za to wszystkim byłym i obecnym członkom Teatru
Studium Słowa im. Tadeusza Staicha dziękujemy. A za wieczór z Mickiewiczem
- szczególnie."
Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kyc):
|