(12.06.2008)
Piotr Kyc: "Mieszkanka
Zakopanego, Pani Stanisława Maria Ripper obchodziła swoje setne urodziny.
W niewielkim lokalu na Spyrkówce, w towarzystwie rodziny i zaproszonych
gościu, wśród których był Burmistrz Miasta Zakopane Janusz Majcher
wzniesiono toast za zdrowie jubilatki, zdmuchnięto sto świeczek z
urodzinowego tortu i zaśpiewano dwieście lat.
Pani Stanisława Maria Ripper zawsze była i jest osobą wyjątkową. Tak
opowiada o swojej teściowej Pani Halina Sierant - Ripper, żona Jana:
„Stanisława Maria Ripper Urodziła się 9 czerwca 1908 roku w Krynicy.
Wnuczka pierwszego w tym uzdrowisku aptekarza Hugona Nitribitta. Apteka
mieściła się w willi „Krakus", która stoi do dziś. Tam jubilatka spędziła
dzieciństwo. Ukończyła prywatna szkolę pod wezwaniem św. Jadwigi w Nowym
Sączu, prowadzoną przez zakonnice. W młodości chętnie uczestniczyła w
pionierskich wyprawach turystycznych organizowanych przez jej stryjecznego
brata – Romana Nitribitta, jednego z pierwszych narciarzy w Krynicy,
człowieka, który wytyczał szlaki turystyczne wokół uzdrowisk. Niedługo po
ukończeniu sądeckiej szkoły, 20 – letnia Maria „wyrywa się" z
prowincjonalnej Krynicy do Paryża, by szlifować język francuski i poznać
miasto uchodzące wówczas za stolicę świata. Lata spędzone w Paryżu,
wyprawa na Lazurowe Wybrzeże – będą wracały w późniejszych wspomnieniach
jubilatki. Od młodości była niepokorna, niebanalna, ciekawa świata.
Przejawiała talent muzyczny. Chętnie słuchano w kameralnym gronie jej
interpretacji pianistycznych.
Życie swoje – jako osoba nietuzinkowa – mogła związać jedynie z kimś
równie niebanalnym. I ktoś taki zjawił się w Krynicy. Był to samochodowy
mistrz Polski, jeden z najlepszych kierowców rajdowych w przedwojennej
Polsce, popularny, zdobywca pucharów, nagród, wstęg – Jan Ripper. Syn
Wilhelma Rippera, pioniera automobilizmu w Polsce. Wspólne życie Jana i
Stanisławy Marii, która została Ripperową upływało w Krakowie, w
Myślenicach, w Rabce i nareszcie w Zakopanem.
Jan Ripper już przed wojną chlubnie wpisał się w historię naszego miasta.
Bywał tu bardzo często, ale najbardziej kibicowano mu podczas
organizowanego w latach 1927 – 1931 Wyścigu Tatrzańskiego. Na liczącej 7,5
km trasie miedzy Łysą Polaną i Morskim Okiem mierzyli się ze sobą i swoimi
automobilami polscy i zagraniczni zawodnicy. Jan Ripper tryumfował w
latach 1928 i 10929 zdobywając Wielką Nagrodę Tatr.
Na stałe wprowadzili się Ripperowie do Zakopanego pod koniec lat 60-tych.
Jan Ripper prowadził warsztaty samochodowe najpierw przy Chramcówkach,
potem na Spyrkówce. Nadal chętnie uczestniczył w rajdach, w których
niejednokrotnie towarzyszyła mu żona.
Stanisława Maria Ripperowa jest wdową od 21 lat. Jan Ripper zmarł w 1987
roku. Jubilatka ma dwóch synów: Jana – juniora i Stanisława, jednego
wnuka, dwie wnuczki i trzech prawnuków. Jeszcze do niedawna z pasją
rozwiązywała krzyżówki i dowcipnie oceniała sytuacje dnia codziennego.
Obecnie już z większym trudem znosi ciężar stu lat. Humor poprawia jej
czekolada Milka, której z duża konsekwencją domaga się codziennie."
Foto-relacja (zdjęcia Piotr Kyc):
|