(29.07.2008)
Wojciech Szatkowski: "25 lipca (piątek), o godzinie
17.00 rozpoczęła się msza Święta w Starym Kościółku przy ul. Kościeliskiej
z okazji 100-lecia urodzin Bronisława Czecha. Okolicznościowe
kazanie - wspomnienie o Bronku, przepełnione patriotyzmem, wygłosił ks.
proboszcz Stanisław Olszówka. Po mszy nastąpiło złożenie kwiatów na
symbolicznej mogile Bronisława Czecha na Pęksowym Brzyzku. Kwiaty złożył w
imieniu zakopiańczyków i ludzi sportu nowy dyrektor COS, Franciszek
Bachleda-Księdzularz, a o Bronku wspomnienie wygłosił jego siostrzeniec
Jacek Kapłan-Czech. 26 lipca (sobota) o godzinie 10.00 rozpoczął się
konkurs skoków narciarskich na igelicie o Mały Memoriał B. Czecha. W
sobotni ranek 26 lipca na skoczni HS 94 w Zakopanem rozegrany został
konkurs skoków narciarskich w ramach I. Małego Memoriału Bronisława
Czecha, organizowanego przez TZN. W zawodach wzięli udział skoczkowie z
Ukrainy, Słowacji, Polski i Rosji. W kategorii Junior A zdecydowanie
zwyciężył Dawid Kubacki z klubu TS Wisła Zakopane. Zawodnik ten skakał
najdalej i najrówniej: osiągnął 87. i 86. metrów. Dawid wyprzedził o 8
punktów Jakuba Kota ze Startu Krokiew Zakopane, który, choć prowadził po
pierwszej serii (87 m), to tego prowadzenia nie utrzymał, bo w drugiej
próbie lądował na 83,5 m. Trzecią lokatę wywalczył klubowy kolega Kuby -
Kamil Kowal (84 i 81,5m). W kategorii junior B doszło do prawdziwego
nokautu. Zwycięzca - Andrzej Zapotoczny z klubu Start Krokiew ukończył
zawody z przewagą 31 punktów nad kolejnym zawodnikiem! Pierwszy skok na
90. metr i kolejny, długości 84.5 m, dały Zapotocznemu wielką przewagę nad
rywalami. Drugie miejsce w tych zawodach zajął Kamil Skrobot (80,5 m, 80
m) z TS Wisła Zakopane. Na trzecim stopniu podium stanął przedstawiciel
Beskidów - Paweł Słowiok, który wykonał dwa równej długości skoki (79,5
m). Poza konkursem skakał m.in. „weteran” Wojciech Skupień, który w obu
próbach lądował na 87,5 m, to były naprawdę dobre skoki. Zawody podsumował
Jacek Kapłan-Czech, siostrzeniec Bronka Czecha: - Bardzo się cieszę, że
oprócz zimowego Memoriału nazwanego imieniem Bronka, od tego roku są
zawody w skokach narciarskich na igelicie.
Po
ceremonii wręczenia nagród odbyła się najważniejsza część uroczystości,
która zaczęła się o godzinie 12., kiedy to odbyło się bardzo uroczyste
nadanie imienia Bronisława Czecha zespołowi skoczni „Średnia Krokiew” w
Zakopanem i odsłonięcie tablicy pamiątkowej. Chorążym całej uroczystości
był jeden z najświetniejszych zakopiańskich narciarzy, mistrz świata w
biegach narciarskich z 1978 r. z fińskiego Lahti, Józef Łuszczek. Podczas
uroczystości Czesław Fluder (rzecznik TZN), dr Halina Zdebska, prof.
Szymon Krasicki, Jacek Kapłan-Czech i Wojciech Szatkowski przybliżyli
uczestnikom spotkania sylwetkę Bronisława Czecha, jego dokonań sportowych,
wielu pasji, a także przypomniano jego gehennę w obozie koncentracyjnym w
Oświęcimiu i bohaterską śmierć 5 czerwca 1944 r., około godziny 12. W
obecności władz naszego miasta, władz powiatu tatrzańskiego, COS, TZN i
licznie zgromadzonych pocztów sztandarowych, delegacji klubów sportowych z
Podhala, a także licznie zgromadzonych turystów odbyło się uroczyste
odsłonięcie tablicy, którą projektował Jerzy „Juras” Gruszczyński. Podczas
całej uroczystości przygrywała muzyka góralska, złożona z ratowników TOPR,
a przypomnijmy, że patron Średniej Krokwi także był ratownikiem Pogotowia
i wziął czynny udział w ośmiu wyprawach TOPR. Przecięcia wstęgi na tablicy
dokonali: Jacek Kapłan-Czech, starosta Andrzej Gąsienica-Makowski,
burmistrz Janusz Majcher, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego
Andrzej Kozak, Władysław Gąsienica-Roj, prezes honorowy TZN. Pan
Władysław, który osobiście pamiętał Bronka z przedwojennych zawodów FIS w
1939 r. w Zakopanem stwierdził, że tak jak rywalizowali przed wojną tak
teraz Stanisław Marusarz i Bronisław Czech są patronami skoczni: Marusarz
największej K 120, ale Czech za to 4 skoczni. Ostatnim elementem
uroczystości było złożenie wiązanek kwiatów pod tablicą pamiątkową, a
dyrektor COS zaprosił gości na skromny poczęstunek do „Reczkówki”.
Organizatorem uroczystości byli: Centralny Ośrodek Sportu w Zakopanem,
Tatrzański Związek Narciarski i rodzina Czechów. Piątkowy numer „Dziennika
Podhalańskiego” w sposób szczególny został poświęcony popularnemu Bronkowi,
zaprezentowano jego wszystkie pasje, niepublikowane dotąd zdjęcia i
materiały, dotyczące tej ważnej w dziejach Zakopanego postaci. Teksty
przygotowali: Jacek Kapłan-Czech i Wojciech Szatkowski.
Na
koniec warto przytoczyć słowa burmistrza naszego miasta, Janusza Majchra,
który powiedział w czasie uroczystości: - Niech ten pomnik stoi zawsze w
słońcu. Ja dodaję do tego od siebie parę słów, gdyż postać Bronka jest mi
bardzo bliska. To prawda, słońce ponownie zajaśniało nad postacią Bronka
Czecha. Zajaśniało z całą siłą. Historia jest ponoć nauką, która lubi
sprawiedliwe powroty. Tak twierdzi prof. Józef Lipiec i ma absolutną
rację. Na naszych oczach, 25 i 26 lipca br., dokonał się powrót Bronka,
wielki powrót, na podhalańską ziemię, na skocznie, które kochał i do
ludzi, których kochał. Bronek stoi znowu na najwyższym podium, elegancko
ubrany, jak to On, wśród ludzi, którzy wciąż o Nim pamiętają i pamięć tę
kultywują. Prawdziwi bohaterowie umierają młodo – to prawda, Bronek zginął
w Oświęcimiu w 1944, mając zaledwie 36 lat, ale pamięć okazała się
silniejsza niż oświęcimski terror, palenie, gazowanie i mordowanie setek
tysięcy ludzi oraz śmierć, w tym śmierć Bronka. Bronek wygrał więc w
najważniejszych w swoim życiu zawodach, gdyż jego największym zwycięstwem
jest to, że po 100. latach od urodzin i 64 lata po śmierci, jest wciąż w
naszych sercach. Bronek – mistrz nart, Bronek – Polak, patriota, bohater,
Bronek – rzeźbiarz, malarz, Bronek – brawurowy pilot szybowców, Bronek -
taternik...itd., itd., po prostu Bronek Czech. Super facet, po prostu
gość, jak napisał kiedyś Michał Kowalski. Czegóż chcieć więcej, non omnis
moriar - nie cały umarłeś Bronku, a pamięć o Tobie już na zakopiańskiej
ziemi jest na tyle silna, że nic jej przemoże, jesteś więc prawdziwie
niepokonanym mistrzem."
Materiały dźwiękowe udostępnione przez Radio "Alex" - realizacja Joanna
Chmiel:
Mówił
Jacek Kapłan-Czech.
Mówił Wojciech Szatkowski.
Mówił Wojciech Szatkowski.
Foto-relacja (zdjęcia Wojciech
Szatkowski):
|