|
|||||||
Sprawa odwołania dyr. TPN dr Wojciecha Gąsienicy Byrcyna. | |||||||
"Tu się niewiele zmieniło.
Jeżeli Byrcyn chce być - tak to wymyślił - odpowiedzialnym za promocję,
czy kontakty z mediami - to ta promocja odbywała się przez 12-lat" mówi
dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Paweł Skawiński. Dyrektor
dodaje, że informacje docierające z Warszawy o funkcji zastępcy dyr. TPN,
którą miałby objąć Wojciech Gąsienica Byrcyn burzą porządek prawny
funkcjonowania Parku. "To co się dzieje to jest sytuacja destruktywna...
może takie są działania, żeby mnie zmęczyć" mówi Paweł Skawiński:
Wojciech Gąsienica-Byrcyn wraca jednak do
Tatrzańskiego Parku Narodowego. Będzie wicedyrektorem ds. nauki,
promocji i edukacji. Stanie się tak na prośbę samego Byrcyna, który jest
emocjonalnie przywiązany do Tatr - powiedział rzecznik resortu środowiska,
Przemysław Szustakiewicz. Wyjaśnił, że Byrcyn zrezygnował z proponowanej
mu przez ministra Stanisława Żelichowskiego funkcji pełnomocnika do spraw
parków górskich. Wcześniej zaproponowano mu stanowisko wiceministra -
Wojciech Gąsienica-Byrcyn chce być
zastępcą dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego. Taką propozycję
przedstawił ministrowi ochrony środowiska. Jednak obecny dyrektor Paweł
Skawiński nie zamierza powoływać go na to stanowisko. Dodajmy, że to
właśnie dyrektor, a nie minister mianuje swoich zastępców. Od kilku
tygodni trwają rozmowy przedstawicieli resortu środowiska z Wojciechem
Gąsienicą-Byrcynem. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z dyrektorem Pawłem
Skawińskim, który powiedział, że rzeczywiście był w Warszawie w
Ministerstwie Ochrony Środowiska, gdzie została mu przedstawiona taka
propozycja, która wcześniej nie była mu znana, gdyż dr Wojciech Gąsienica
- Byrcyn nie przedstawił mu jej, lecz - jak powiedział dyr. Skawiński -
"były dyrektor zaczął od góry", czyli od złożenia swojej propozycji nie
jemu, lecz ministrowi środowiska: Wojciech Gąsienica Byrcyn nie chce już być dyrektorem Tatrzańskiego Parku Narodowego. Minister środowiska Stanisław Żelichowski zaproponował mu inne możliwości wykorzystania jego wiedzy i umiejętności dla ochrony przyrody. W czwartek Byrcyn spotkał się w Warszawie z ministrem. Podczas spotkania Byrcyn powiedział, że jest zmęczony atmosferą wokół jego ponownego powołania na dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego i nie chce już tej funkcji - powiedział rzecznik prasowy Ministerstwa Środowiska, Przemysław Szustakiewicz. Minister przedstawił byłemu dyrektorowi propozycję objęcia kilku funkcji związanych z ochroną przyrody. Sam Byrcyn też miał kilka propozycji. Zaznaczył, że - według Byrcyna - gdyby został on dyrektorem, pokrzywdzony byłby z kolei obecny dyrektor TPN. "Najważniejsza jest przyroda, a nie stanowiska" - uważa Byrcyn. To, jakie stanowisko obejmie Byrcyn, powinno się okazać w nadchodzącym tygodniu. Byrcyn miał do wyboru trzy możliwości: zostać Głównym Konserwatorem Przyrody - wiceministrem; pełnomocnikiem ds. parków górskich lub wrócić na stanowisko dyrektora. Zdecydował, że chce być nadal dyrektorem TPN, jednak teraz zmienił zdanie. Wojciech Gąsienica-Byrcyn nie wróci na stanowisko dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego, to już sprawa przesądzona. Zapewnienie to przywiozła do Zakopanego na spotkanie z samorządowcami naszego terenu prof. Ewa Symonides - Główny Konserwator Przyrody. W najbliższym czasie minister Żelichowski zaprosi Wojciecha Gąsienicę-Byrcyna do Warszawy i przedstawi mu kilka propozycji pracy.
Starosta Tatrzański Andrzej
Gąsienica Makowski powiedział, że jeżeli w Warszawie zapadają takie
decyzje bez uzgodnień, to jest to niepokojące:
Prokuratura Rejonowa w Nowym
Targu prowadziła śledztwo na wniosek Stowarzyszenia Właścicieli i
Współwłaścicieli Wywłaszczonych Hal i Polan w Tatrach w sprawie
działalności dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wojciechowi
Gąsienicy Byrcynowi zarzucono niedopełnienie obowiązków i przekroczenie
uprawnień, które w efekcie miały doprowadzić do strat na rzecz Skarbu
Państwa oraz Stowarzyszenia. Śledztwo zostało umorzone:
Wojciech Gąsienica Byrcyn
oficjalnie potwierdził, że wraca na stanowisko dyrektora Tatrzańskiego
Parku Narodowego. Nowy Minister Środowiska podczas osobistej
rozmowy zaproponował Byrcynowi stanowisko wiceministra Ochrony Środowiska
lub dalsze kierowanie TPN. Wojciech Gąsienica Byrcyn wybrał to drugie: Kandydat na Ministra Środowiska Stanisław Żelichowski spotkał się z pracownikami parków narodowych. Po spotkaniu ogólnym zaprosił odwołanego dyrektora TPN Wojciecha Gąsienicę Byrcyna na rozmowę w cztery oczy. Kandydat na ministra powiedział, że zaproponował Wojciechowi Byrcynowi kilka wariantów jego pracy dla ochrony przyrody. Dodał, że poprosił byłego dyrektora TPN by do 1 listopada dał odpowiedź, jaką funkcję chce pełnić. Ani Wojciech Gąsienica Byrcyn, ani Żelichowski nie chcieli wprost powiedzieć, jakie to były oferty. Byrcyn powiedział dziennikarzom, że najlepiej chroniło mu się przyrodę w Zakopanem. Przyznał, że ma dobre kontakty międzynarodowe, nie powiedział jednak czy dostał propozycję objęcia funkcji wiceministra - głównego konserwatora przyrody. Rozmowa z nowym dyrektorem Tatrzańskiego Parku Narodowego dr Pawłem Skawińskim: Rozmowę prowadziła Joanna Chmiel.
Dr Paweł Skawiński nie jest już pełniącym obowiązki
dyrektorem Tatrzańskiego Parku Narodowego a mianowanym dyrektorem TPN.
Taką decyzję podjął Minister Środowiska Antoni Tokarczuk. Dlaczego
Minister mianował dr Pawła Skawińskiego dyrektorem TPN-u mimo negatywnej
opinii Państwowej Rady Ochrony Przyrody? Na to pytanie odpowiada Andrzej
Walkowiak - rzecznik Ministerstwa Środowiska: Powracamy do sprawy odwołania z funkcji dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego Wojciecha Gąsienicy Byrcyna. Były dyrektor we wtorek w ramach cotygodniowych audycji TPN w Radiu Alex podziękował wszystkim współpracownikom. Mówił także o swoich odczuciach podczas odwołania i później w czasie wizyty samorządowców Podhala w Warszawie - w podzięce za słuszną, ich zdaniem, decyzję Ministra Środowiska Antoniego Tokarczuka. Dr Wojciech Gąsienica Byrcyn powiedział również, że gdyby otrzymał propozycje ponownego objęcia kierowniczego stanowiska w Tatrzańskim Parku Narodowym, musiał by się nad nią zastanowić: Rozmawiał Piotr Sambor. Ekolodzy ze Słowacji przyznali byłemu dyrektorowi TPN Wojciechowi Gąsienicy Byrcynowi nagrodę za działalność ochroniarską w roku 2000. Uroczyste wręczenie odbyło się 4 października w saloniku hotelu "Satel" w Popradzie. Jak informuje Juro Lukač ze Stowarzyszenia Ochrony Lasu "VLK" - dyrektor Byrcyn uhonorowany został za "lesoochranarsky čin roku 2000".
Delegacja samorządowców Powiatu Tatrzańskiego,
przedstawiciele Wspólnoty 8 Uprawnionych Wsi z Witowa, Zarząd
Stowarzyszenia Wywłaszczonych Hal i Dziedzin, reprezentanci Polskich Kolei
Linowych, Centralnego Ośrodka Sportu i narciarzy odwiedzili w poniedziałek
w Warszawie Ministerstwo Środowiska. Wizyta jak określił to v-ce burmistrz
Zakopanego Piotr Bąk była symbolem poparcia dla ministra Tokarczuka, który
kilka dni temu podjął decyzję o odwołaniu dyrektora Tatrzańskiego Parku
Narodowego Wojciecha Gąsienicy Byrcyna. W czasie "zawirowania" wokół TPN
przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej - znacznie przewodzący w
sondażach przedwyborczych - wielokrotnie deklarowali, iż po przejęciu
władzy jedną z pierwszych decyzji nowego Ministra Środowiska będzie
przywrócenie na stanowisko dyr Tatrzańskiego Parku Wojciecha Gąsienicę
Byrcyna. Wice burmistrz Piotr Bąk powiedział, że raczej do tego nie
dojdzie:
Minister Środowiska Antoni Tokarczuk powierzył
pełnienie obowiązków dyrektora TPN dr Pawłowi Skawińskiemu.
Jego zastępcami nadal są Stanisław Mielczarek i Stanisław Czubernat.
Informację o decyzji minister złożył do Państwowej Rady Ochrony
Przyrody, która w ciągu najbliższych dwóch tygodni wyda opinię na temat
zaproponowanej kandydatury. Wówczas dopiero, minister będzie mógł podjąć
formalną decyzję, kto zostanie dyrektorem parku. Jak powiedział nam
Andrzej Walkowiak rzecznik Ministerstwa Ochrony Środowiska, wszystko
wskazu jejednak na to, że dr Skawiński będzie pełnił funkcję nowego
dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego:
Wielka Encyklopedia Tatrzańska:
Skawiński Paweł (29
XI 1947 Kraków). Leśnik (WSR Kraków 1970, dr nauk leśnych 1986), taternik,
przewodnik tatrz. (od 1969, klasy II w 1976, I w 1990), instruktor narc.
(od 1969), ratownik górski (ochotnik Grupy Tatrz. GOPR od 1973, następnie
TOPR). W 1970-75 pracownik Tatrz. Stacji Nauk. ZOP PAN w Zakopanem, w
1976-86 Zakładu Ochrony Przyrody i Zasobów Naturalnych PAN w Krakowie, od
l IV 1986 do 31 I 1989 kustosz Muzeum Przyr. TPN w Zakopanem, potem
pracownik nauk. TPN. Prowadzi badania naukowe w Tatrach z zakresu
leśnictwa, ekologii roślin i ochrony przyrody, m.in. nad strukturą i
przemianami drzewostanów i kosodrzewiny pod wpływem czynników naturalnych
i antropogenicznych jak gospodarka leśna i pastwiskowa, zanieczyszczenia
powietrza i opadów ("kwaśne deszcze"), nadmierny ruch narciarski i
turystyczny. Liczne jego publikacje dotyczą lasu i kosodrzewiny
tatrzańskiej, restytucji roślinności zniszczonej przez narciarzy i
turystów, kształtowania się pokrywy śnieżnej i ogólnych zagadnień
związanych z ochroną przyrody. Wcześniej minister podjął decyzję o odwołaniu ze stanowiska dyrektora TPN Wojciecha Gąsienicy Byrcyna. Po odwołaniu media otrzymały oświadczenie samorządowców w którym czytamy: "Przedstawiciele Samorządów Tatrzańskich z uznaniem przyjmują decyzję Pana Ministra Antoniego Tokarczuka dotyczącą odwołania Dyrektora TPN. Histeria towarzysząca tej od kilku lat oczekiwanej decyzji potwierdza w całej rozciągłości jej słuszność. Dzięki niej możliwe będzie ułożenie właściwych partnerskich relacji pomiędzy przedstawicielami władzy rządowej i samorządowej. Deklarujemy wolę współpracy przy nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie Tatrzańskiego Parku Narodowego stanowiącego swoistą "konstytucję Parku" i opracowania planu ochrony parku. Liczymy, że nowy dyrektor będzie przestrzegał stanowionego w Rzeczypospolitej prawa po partnersku traktował lokalną społeczność i roztropnie działał dla zachowania walorów tatrzańskiej przyrody. Oczekujemy, że z jednakową uwagą będzie słuchany głos środowisk naukowych, samorządów, właścicieli i turystów oraz podmiotów działających na terenie Parku, a podejmowane decyzje będą służyły trosce o nasze wspólne dobro jakimi są Tatry". Oświadczenie podpisali: Jan Gąsienica Walczak - wójt Białego Dunajca, Józef Milan Modła - wójt Bukowiny Tatrzańskiej, Jan Piczura - Przewodniczący Rady Gminy Kościelisko, Andrzej Gut - wójt Poronina, Piotr Bąk zastępca Burmistrza Zakopanego, Andrzej Gąsienica Makowski - starosta Powiatu Tatrzańskiego. Podobnej treści oświadczenie przysłał do Radia Alex Prezes Wspólnoty Leśnej Uprawnionych 8 Wsi Józef Babicz. Przypomnijmy: Minister środowiska Antoni Tokarczuk powiedział, że decyzję o odwołaniu dyrektora Wojciecha Gąsienicy-Byrcyna z funkcji szefa TPN podjął "w trosce o Tatrzański Park Narodowy". Według Tokarczuka, głównym zarzutem wobec Byrcyna jest to, że nie zrealizował porozumienia z samorządami lokalnymi i społecznościami Podhala w sprawie m.in. uregulowania granic Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody wymagane jest uzgodnienie z samorządami rozporządzenia, które ma określić nowe granice tego parku. W opinii Tokarczuka, Byrcyn nie gwarantował doprowadzenia tych rozmów do końca. W dywagacjach dotyczących obsadzenia stanowiska dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego jedna z komercyjnych telewizji podała nazwisko zastępcy Burmistrza Zakopanego i członka Rady Naukowej Parku Piotra Bąka. Minister Tokarczuk jednak wyraźnie podkreślał w licznych wywiadach, że osoba kandydująca na to stanowisko na pewno nie będzie pochodziła ze struktur samorządowych rejonu Tatr i nie będzie to postać szeroko znana opinii publicznej. Tymczasem w innych komentarzach związanych z tą decyzją pojawiały się informacje, że po przejęciu władzy przez Sojusz Lewicy Demokratycznej - co według sondaży przedwyborczych jest bardzo prawdopodobne - następca Ministra Środowiska w pierwszym dni urzędowania powoła ponownie na stanowisko dyrektora TPN Wojciecha Gąsienicę Byrcyna.
Oświadczenie Wojciecha Gąsienicy Byrcyna po decyzji
Ministra Ochrony Środowiska odwołującej go ze stanowiska dyrektora
Tatrzańskiego Parku Narodowego:
Minister środowiska Antoni Tokarczuk powiedział, że decyzję o odwołaniu
jego dyrektora Wojciecha Gąsienicy-Byrcyna z funkcji szefa TPN podjął "w
trosce o Tatrzański Park Narodowy".
Według Tokarczuka,
głównym zarzutem wobec Byrcyna jest to, że nie zrealizował porozumienia z
samorządami lokalnymi i społecznościami Podhala w sprawie m.in.
uregulowania granic Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zgodnie z ustawą o
ochronie przyrody wymagane jest uzgodnienie z samorządami rozporządzenia,
które ma określić nowe granice tego parku. W opinii Tokarczuka, Byrcyn nie
gwarantował doprowadzenia tych rozmów do końca. Wojciech Gąsinica Byrcyn
pytany co zamierza teraz robić odpowiedział:
Tymczasem kilkunastu ekologów protestowało na
dziedzińcu Ministerstwa Środowiska przeciw odwołaniu dyrektora
Tatrzańskiego Parku Narodowego Wojciecha Gąsienicy Byrcyna. Grupa ekologów
stanęła przed wejściem do budynku resortu, trzymając transparenty z
napisami: "Góry dla natury", "Zamach na Byrcyna". Skandują: "Zamiast
Byrcyna odwołać Tokarczuka", "Nie! Ministerstwu Ochrony
Środowiska". Oświadczenia, listy i informacje w sprawie dyr TPN dr Wojciecha Gąsienicy Byrcyna, które ukazały się w poprzednim tygodniu, gdy decyzja ministra dotycząca dyr TPN była dopiero planowana. Państwowa Rada Ochrony Przyrody zajęła negatywne stanowisko w sprawie odwołania dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego. Oświadczenia za odwołaniem dyrektora z funkcji przesłali na ręce ministra Ochrony Środowiska przedstawiciele wszystkich gmin powiatu wraz ze Starostwem Tatrzańskim, Wspólnota Witowska oraz członkowie Rady Naukowej Parku, wywodzący się samorządów Powiatu Tatrzańskiego. Inne stanowisko - popierające dyrektora - w liście do ministra Tokarczuka przedstawił m.in. Jan Antoł - członek Międzyresortowej Komisji ds. Współpracy Społeczności Góralskiej z TPN, były przewodniczący Regionu Podhala, Spisz i Orawy NSZZ Solidarność R.I., radny powiatu nowotarskiego, Wanda Czubernat - poetka podhalańska, Wincent Galica - prezes Walki i męczeństwa PALACE Katownia podhala, były prezes Zarządu Głównego Związku Podhalan, Marek Grocholski dziennikarz Tygodnika Podhalańskiego, Jan Gutt Mostowy, pisarz podhalański, nestor rodu Guttów Mostowych, Wanda Szado Kudasikowa - poetka podhalańska, Stanisław Ślimak - wójt Gminy Szaflary, Marian Tischner - prof. Akademii Rolniczej w Krakowie, Swoją opinię wyraziła także Sejmowa Komisja Ochrony Środowiska. Apeluje ona do ministra Antoniego Tokarczuka o rezygnację z zamiaru odwołania dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego Wojciecha Gąsienicy Byrcyna. Posłowie przypominają, że Byrcyn cieszy się uznaniem jako obrońca tatrzańskiej przyrody. Członkowie Komisji Ochrony Środowiska chcą doprowadzić do kompromisu pomiędzy samorządami zakopiańskimi a parkiem narodowym, ale tak by nie odbyło się to kosztem przyrody Tatr. Chcą też, by ministerstwo przeanalizowało zmienione przepisy dotyczące ochrony przyrody. Przypomnijmy, że w tym roku dyrektor Wojciech Gąsienica Byrcyn otrzymał od ministra środowiska Antoniego Tokarczuka z okazji 30 lecia pracy zawodowej nagrodę i honorowy dyplom z życzeniami "dalszych sukcesów w pracy". Przypomnijmy kilka dni temu media doniosły o planach odwołania ze stanowiska dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego Wojciecha Gąsienicy Byrcyna. Ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta. Tymczasem w internecie na stronach TPN-u pojawił się dokument informujący o działalności Parku w czasie kierowania nim przez Wojciecha Gasienicę Byrcyna, czyli od 1990 roku. Za jedno z największych osiągnięć uznano "...finansowe uniezależnienie się tej instytucji budżetowej...Ustawa o ochronie przyrody dała możliwości ekonomizacji działań parku. W 1993 roku wprowadzono opłaty za wstęp do TPN, rozpoczęto pobieranie opłat za użytkowanie gospodarcze terenu, zaczęto udzielać podmiotom gospodarczym licencji i zezwoleń na prowadzenie na terenie Parku działalności związanej z obsługą ruchu turystycznego - między innymi na usługi parkingowe i dorożkarskie". Dokument wymienia także współpracę TPN-u przy organizacji imprez sportowych, mimo podkreślonych różnic interesów. Mowa jest również o działalności edukacyjnej, informacyjnej i naukowej. Dokument podkreśla, że "Na budowanie image TPN bez wątpienia wpłynęły indywidualne osiągnięcia dr Wojciecha Gąsienicy Byrcyna oraz jego cechy osobiste. Swoją postawą bezkompromisowo przeciwstawiającą się zakusom komercjalizacji Parku Narodowego zjednał całe rzesze zwolenników rekrutujących się zarówno z kręgów "ekologów kontestujących", jak i miłośników przyrody, czy zwykłych turystów, którzy w próbach zamienienia Tatr na lunapark widzą osobiste zagrożenie i zamach na ukochany przez siebie świat". Internetowy dokument kończy zdanie "Postać dyrektora obdarzona jest powszechnym szacunkiem i uznaniem. Z niechęcią spotyka się tylko w Zakopanem i okolicy, gdzie niektórzy działacze polityczni i urzędnicy, dla budowania swej popularności lub dla zysku, nadal próbują wskrzeszać zadawnione krzywdy i rozdrapywać rany powstałe w okresie tworzenia Tatrzańskiego Parku Narodowego". Warto jeszcze dodać, że przed kilkoma miesiącami dyr Byrcyn od ministra środowiska Antoniego Tokarczuka z okazji 30 lecia pracy zawodowej otrzymał nagrodę i honorowy dyplom z życzeniami "dalszych sukcesów w pracy". (Pełny tekst znajduje się na internetowych stronach TPN - www.cyf-kr.edu.pl/tpn)
Plany odwołania dyrektora
Tatrzańskiego Parku Narodowego Wojciecha Gąsienicy-Byrcyna są "typowym
gestem wyborczym" - uważa szef sejmowej komisji ochrony środowiska
Czesław Śleziak z SLD. Minister ochrony środowiska Antoni Tokarczuk
motywuje zamiar odwołania Byrcyna tym, że niewłaściwie reprezentuje on
politykę ministerstwa wobec samorządów i społeczności lokalnych. W opinii
Śleziaka, Byrcyn to jedna z najbardziej zasłużonych osób dla ochrony
środowiska w Polsce. "Nie chciał, by zamienić to muzeum, jakim jest
Tatrzański Park Narodowy - w coś innego" - powiedział. Poinformował, że
podczas zaplanowanego na 5 września -ostatniego już w tej kadencji -
W dniu 31.08.2001r. odbyło się spotkanie
przedstawicieli samorządów gmin Powiatu Tatrzańskiego, na terenie których
znajduje się Tatrzański Park Narodowy. Podczas spotkania omówiono
kwestie związane z wystąpieniem Ministra Środowiska Antoniego Tokarczuka
do Państwowej Rady Ochrony Przyrody w sprawie odwołania Dyrektora
Tatrzańskiego Parku Narodowego dr Wojciecha Gąsienicy Byrcyna.
Przedstawiciele samorządów w pełni solidaryzują się z tekstem wystąpienia
Ministra Środowiska do PROP. Znowelizowana ustawa o ochronie przyrody
dając samorządom prawa i obowiązki czyni je współodpowiedzialnymi za
ochronę przyrody. Realizacja wynikających z ustawy zobowiązań winna
dokonywać się w atmosferze wzajemnego zaufania, szacunku dla partnera oraz
lojalności. Dyrektor Wojciech Gąsienica Byrcyn nie tworzył tej atmosfery,
przeciwnie znajdował szczególną satysfakcję w kreowaniu nowych konfliktów
i wywoływaniu spraw sądowych z samorządami oraz innymi instytucjami
państwowymi działającymi na terenie Parku. Próby uzdrowienia tych
stosunków podejmowane były od dawna, jednak bez pozytywnego skutku.
Atmosfera współpracy i zaufania jest szczególnie ważna teraz, gdy będzie
uzgadniany projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie Tatrzańskiego
Parku Narodowego, będący swoistą konstytucją TPN, która na lata określi
warunki funkcjonowania Parku i relacje między Parkiem a
Zakopane 2.09.2001 r
Zarząd Wspólnoty Leśnej Uprawnionych 8 Wsi w Witowie, działając w
imieniu 2100 właścicieli gruntów leśnych znajdujących się w ścisłych
granicach Tatrzańskiego Parku Narodowego oświadcza: Wspólnota 8 Wsi w Witowie w pełni popiera tekst wystąpienia Ministra Ochrony Środowiska do
Państwowej Rady Ochrony Przyrody w sprawie zmiany na stanowisku dyrektora
TPN. Uzasadnienie: Wspólnota posiada w ścisłych granicach TPN 2213 ha
lasów w Dolinie Lejowej i Chochołowskiej, jest więc partnerem z którym
dyrektor TPN powinien współpracować. Współpraca z dyrektorem Wojciechem
Gąsienica Byrcynem od połowy lat 90 nie nie układała się dobrze a oto
przykłady: Wspólnota z trudem uruchomiła parking k/polany Siwej, cofając
tym samym ruch samochodowy z głębi doliny Chochołowskiej o 3 km co naszym
zdaniem służy ochronie przyrody (spaliny plus parkowanie i mycie pojazdów
w potoku Chochołowskim) w czym dyr Byrcyn przeszkadzał, gdyż TPN miał swój
parking na Polanie Huciska. Wystąpił konflikt w sprawie obsługi ruchu
turystycznego, Wspólnota Witowska nie mając żadnych dotacji ze strony
Skarbu Państwa mając na uwadze ochronę lasów Wspólnoty wg zasady: mniej
pozyskania a nadal chronić, wystąpiła z wnioskiem o podział zysków z
biletów wstępu do doliny Chochołowskiej i Lejowej - tutaj również nie było
dobrej woli współpracy z dyr TPN. Nie widząc współpracy z dyr TPN,
właściciele Wspólnoty wystąpili z wnioskiem o wyłączenie własności
wspólnoty z Granic TPN. Problemy wspólnoty związane z obecnością w
granicach TPN rozwiązał dopiero obecny Minister Ochrony Środowiska. |
|||||||
|
|||||||
|
||||
I Reklama I Ogłoszenia I Muzyka I Video I Galeria I Archiwum I O Watrze I | ||||
|