(08.03.2009)
Marek Głogoczowski -
Kierownik zawodów:
"7
marca br. udało się rozegrać 21 edycję najstarszych w Polsce zawodów w
ski-alpinizmie, zwaną Memoriałem Jana Strzeleckiego – zamordowanego
jesienią 1988 roku na Wisłostradzie w Warszawie narciarza i taternika,
który w latach “realnego socjalizmu” był znanym, acz niechętnie
tolerowanym przez władze, opozycyjnym socjologiem oraz pisarzem, otwarcie
marzącym o realizacji w naszym kraju „szwedzkiego” modelu socjalizmu.
Po raz siódmy
rozegrano tę narciarską imprezę w Dolinie Kościeliskiej, z bazą w
schronisku na Ornaku. Tym razem jednak trasa zawodów była całkowicie
odmienna od poprzednich ich edycji w tej tatrzańskiej dolinie. Mianowicie
zawodnicy, zamiast ruszyć ze schroniska w kierunku doliny Tomanowej i
Czerwonych Wierchów ruszyli, ze startu zbiorowego przed schroniskiem, w
kierunku przeciwnym, na Przełęcz Iwaniacką i na grzbiet Ornaku.
Wytyczona w piątek przed zawodami zielonymi (podbiegi) oraz czerwonymi
(zjazdy) chorągiewkami trasa miała przebiegać grzbietem masywu Ornak, na
wysokości około 1800 – 1850 metrów aż do Siwej Przełęczy, z której
przygotowano zjazd w formie terenowego super-giganta do doliny Starej
Roboty, już w rejonie Doliny Chochołowskiej. Niestety warunki pogodowe w
sobotę rano były bardzo złe, przy schronisku na Ornaku po prostu padał
deszcz, nie było żadnej widoczności i ze względów bezpieczeństwa zawody
rozegrano na trasie znacznie zmodyfikowanej. Mianowicie po dobiegnięciu, w
zespołach dwu osobowych na czas, tak jak planowano, do szczytu Zadniego
Ornaku (1800 m n.p.m.), zawodnicy wracali z powrotem na Przełęcz Iwaniacką
(1460 m), skąd czekał ich zjazd „terenowy”, w zespołach na czas, aż do
połączenia się, na wysokości ok. 1100 m, szlaku turystycznego z przeł.
Iwaniackiej ze szlakiem biegnącym wzdłuż doliny Starej Roboty. Od tego
miejsca, jako odcinek fakultatywny, zawodnicy mieli jeszcze podbiec w górę
doliny Starorobociańskiej, gdzie powyżej górnej granicy lasu znajdowała
się przygotowana, w piątek poprzedzający zawody, meta zjazdu na czas z
Siwej Przełęczy. Z tego punktu, tak jak w początkowym planie, zawodnicy
wracali poprzez Starą Robotę i Przeł. Iwaniacką, do schroniska na Ornaku.
By dokonać tej dość długiej „wycieczki”, o deniwelacji ok. 1400 metrów,
zawodnicy mieli 6 godzin.
Na starcie zawodów w sobotę rano, pomimo bardzo niesprzyjającej pogody
zjawiło się aż 36 dwuosobowych zespołów, w tym cała „czołówka” polskich
ski-alpinistów. Zawody wygrał ten sam zespół, który dwa lata temu wygrał
Memoriał Strzeleckiego w Tatrach Wysokich, mianowicie Mariusz Wargocki (KW
Zakopane) z Szymonem Zachwieją (GOPR Szczawnica). Zespól ten ustanowił
rekord bardzo trudnego zjazdu terenowego z przeł. Iwaniackiej w 2 min. 56
sek. Najlepszy jednak czas, liczącego 700 metrów deniwelacji podbiegu,
miał zespół z KW i KTJ Nowy Sącz Tomasz Brzeski z Kubą Przystasiem, którzy
na Zadni Ornak wybiegli ze schroniska w 36 min 18 sek. Zjechali jednak na
czas nieco gorzej i w rezultacie w punktacji ogólnej zajęli 3 miejsce za
Andrzejem Bargielem i Maćkiem Ziarko z Tatra Team w Zakopanem. Miejsce
czwarte w klasyfikacji ogólnej i pierwsze w klasyfikacji „mieszanej”
(żeńsko-męskiej) zajął zespół Klaudia Tesz i Przemysław Sobczyk z KW i
SNPTT Zakopane, z doskonałym czasem zjazdu, zaledwie o 5 sek gorszym od
zwycięzców. Doskonale się także spisał zespół naszych juniorek Anny Figury
i Julii Wajdy z ze śląskiego klubu „Kandahar”, które w niedawno
rozegranych Mistrzostwach Europy w Belluno we Włoszech zdobyły, w biegach
indywidualnych, srebrny oraz brązowy medal. W naszych zawodach okazały się
one najlepszym zespołem żeńskim, ale wskutek błędu w odczytywaniu
zamazanych przez deszcz wyników sklasyfikowano je początkowo na miejscu
dalszym, za co organizatorzy przepraszają.
W sumie tegoroczny Memoriał okazał się imprezą bardzo udaną i wyjątkowo
dużą pomimo złych warunków atmosferycznych, które zmusiły organizatorów do
rezygnacji z całkowicie nowej i ambitnej, naprawdę wysokogórskiej trasy,
która miała dobiegać aż do szczytu Wierchu Starorobociańskiego (2172 m).
Około godziny 5 po południu odbyło się w schronisku na Ornaku uroczyste
zakończenie imprezy, którą sponsorował w szczególności Polski Związek
Alpinizmu, KW Kraków i firma Robobat w Krakowie, a nagrody ufundowały
firmy polski HI-Mountain, czeski Tendon, zakopiański TOPR, i krakowski
sklep Wierchy."
WYNIKI:
Strzelecki results2009.doc
Foto-relacja (zdjęcia Maciej Bielawski):
|