|
strona 1,2,3,4,5
|
NARCIARSKIE MISTRZOSTWA ŚWIATA PO RAZ TRZECI W ZAKOPANEM
|
|
Wokół był śnieg, śnieg i jeszcze raz śnieg. Nawet najstarsi górale chyba nie pamiętali by Zakopane było tak zakopane jak w „fisowym” roku 1962. Opady śniegu były tak wielkie,
że trzeba było odkopywać Wielką Krokiew, a przejście przez Krupówki, jak się okazało, wcale nie było łatwe. Milicjanci i ludzie odpowiedzialni za odśnieżanie nie schodzili z tras po 36 godzin, a i tak opady były tak ogromne, że turyści zagraniczni dziwili się w ogóle, że udało się przeprowadzić zawody w toku tej nieustannej walki z „białym żywiołem”.
Erik Wold, norweskie dziennikarz, patrząc na ciągłe opady śniegu stwierdził: „ Ciągle pada śnieg. Czy u was tak zawsze ? Przecież to katastrofa ! Tak jakby przyroda chciała się zrewanżować organizatorom za bezśnieżny FIS w 1939 r. w Zakopanem. Zawody rozgrywano we wspaniałej scenerii, którą na długo zachowali w swej pamięci zawodnicy i działacze 19 państw z
trzech kontynentów: Europy, Azji i Ameryki, którzy przybyli do zimowej stolicy Tatr. Po raz pierwszy w ramach mistrzostw świata rozegrano konkurs skoków na Średniej skoczni i po raz pierwszy wprowadzono bieg kobiet na 5 km. Pisano o tych zawodach: „Osiem dni narciarstwa w Zakopanem” i to była prawda, bo zawody przeprowadzono w atmosferze walki sportowej na najwyższym
poziomie. Tym razem w ramach FIS-u rozegrano tylko konkurencje klasyczne. Zakopane przed zawodami jakby się trochę odświeżyło, przybyło mu parę nowych budynków, wszędzie flagi, emblematy państw uczestniczących w mistrzostwach i ogromne reklamy. Oto lista nowych budynków: nowy dworzec autobusowy, nowa restauracja-kawiarnia - dansing "Wierchy”, nowy pawilon, sklep
z najnowszą modą „Telimena”, hotel „Zakopane” obok Ronda, bar samoobsługowy „pod Smrekami”, drugi podobny koło dworca PKS i nowa poczta (przybudówka do starej poczty).
W Zakopanem w okresie mistrzostw odbywało się wiele ciekawych imprez, nie tylko o sportowym charakterze, w sumie około 47, czasami po pięć dziennie. Oto niektóre z nich: Teatr
„Arabeska”, międzynarodowe mecze hokejowe i zjazd samochodowy, konkursy hippiczne, koncert Haliny Czerny Stefańskiej i Andrzeja Bachledy, skijorling, wyścigi kumoterek (sanek góralskich) przy stadionie im. W. Orkana., rewia mody „Telimeny” – stroje sportowe na narty oraz wernisaże kilku wystaw. Zakopane
było w tym okresie wyjątkowo interesującym miejscem, a teraz przyjrzyjmy się fisowym ploteczkom, ciekawostkom związanymi z zawodami narciarskimi, ale nie tylko...
|
|
"FISOWE" PLOTECZKI
|
|
Organizacja zawodów była tak przeprowadzona, że na jednego zawodnika przypadało 5 organizatorów, a komitet organizacyjny objął aż około 2 tysiące ludzi. Dla
tych, którzy chcieli przybyć na zawody samochodem przygotowano specjalne nalepki z napisem „FIS”, naklejane na samochody, z zaznaczonym miejscem parkingu, a dla potrzeb organizacji ruchu drogowego
wynajęto helikopter. Ruch w mieście był ogromny, a rekordowy przed konkursem skoków na Wielkiej Krokwi. Dopisała także prasa: przyjechało 50 dziennikarzy polskich, 48 z Finlandii, 40 z Czechosłowacji, 28 z NRD, 26 ze Szwecji, 24 z ZSRR – w sumie w czasie trwania mistrzostw działało w Zakopanem ponad 550 dziennikarzy. Dziennikarze byli skupieni w „Domie
Turysty”. Najbardziej popularnymi ludźmi FIS-u byli: Stanisław Marusarz, który otwarł konkurs na Wielkiej Krokwi i Rolf Hohenthal, Fin, działacz sportowy, znany z powiedzenia : „Krokiew ma jedną wadę, że nie znajduje się w Finlandii”. Dobrze wypadła polska gastronomia (mimo czasów PRL-u – W.S). Dla potrzeb turystów powstało przed zawodami kilkadziesiąt nowych
sklepów, ponadto uruchomiono sieć sprzedaży stałej i ruchomej. I tak na przykład w czasie konkursu skoków na Wielkiej Krokwi pracowały w otoczeniu skoczni 54 punkty gastronomiczne. W centrum miast powstały między innymi: barobusy, wózki barowe, bar-kawiarnia w namiocie. Obroty i ilości sprzedanych artykułów spożywczych wzrosły średnio dwu i trzykrotnie i tak np.
sprzedano 163 tony pieczywa, mięsa i wędlin 60 ton, pomarańcz i cytryn – 110 ton. Zaopatrzenie wypadło na medal. Zadbano także o reklamę i foldery, które wydano na dobrym poziomie. Poczta polska wypuściła okolicznościowe znaczki.
|
|
strona 1,2,3,4,5 |
|